Wpis z mikrobloga

Jest ktoś w stanie pomóc bo ile można cierpieć,trwa to prawie rok(zawsze bylem osoba ''znerwicowana'' natomiast nie do takiego stopnia zeby nie moc normalnie funkcjonowac,po prostu radzilem sobie, sytuacja wyglada w sposób nastepujacy. Chetnie popisze rowniez na priv.
W sumie to jestem po wielu badaniach, badanie krwi,moczu,tarczycy,wapn,magnez,potas, rtg szyji ( zniesienie lordozy szyjnej ) badania serca, okulista, dwa razy rezonans głowy(zmiana niespecyficzna,nic groznego),wszystko ok, nie wiem czy kontyunowac badania czy juz dac spokoj bo objawy nadal są i nie mijają a trwa to juz dla mnie za dlugo... Neurolog stwierdzil ze diagnostyka jest zakonczona i czas udac sie do psychiatry/psychologa bo mozliwe ze gdy pojawil sie jeden objaw to z psychiki ruszyly rozne kolejne..
Moje objawy to:
- Bujanki ( uczucie jak po alkoholu ) stałe mija jedynie podczas snu...
- Odrealnienie w szczegolnosci poza domem lub wykonujac jakas podstawowa czynnosc np zrobienie sobie herbaty( w trakcie jakby niestabilnosc nog), najwieksze w marketach wszystko jakby sie zlewało, dziwne uczucie nie potrafie tego opisac.
- Ucisk lewej strony twarzy koło oka
- Nerwoból w skroni ( bardzo mocny,piekący ból jakby mrowienie )
- Wysoki serca ( jakby od okolicy mostku do gory unosilo sie uczucie goraca )
- Uczucie slabych nog
- Drzace nogi
- Bole zoladka
- Bole doslownie wszystkich miesni jakby cale ciało było spięte
- Bol karku przy odchylaniu
- Czeste zamyslanie sie ( patrzenie sie w jeden punkt, myslac o czyms ) czesto sie na tym łapie i mnie to denerwuje, natomiast reaguje gdy ktos do mnie cos powie to przestaje sie zamyslac...
- Uczucia Gorąca
- Latajace czarne kropki we wzroku
- Jakby rozmazane widzenie
- Błyski w oczach i czarne latajace kropki ( chyba męty ) przed oczami czasami.
To chyba by było na tyle, najbardziej irytujace są te bujanki i uczucie jak po alko takie jakby odrealnienie i to mrowienie skroni... Nie wiem czy kontyunowac badania czy dac juz sobie spokoj, chciałbym sie w koncu uwolnic od objawów bo trwa to sporo czasu, dzien w dzien, jak sie uwolnic i czuc sie w koncu dobrze jak kiedys i w jaki sobie pomoc...? Wychodzi na to ze to zaburzenia lękowe wlasnie z depersonalizacja, tak mysle jesli badania sa ok bo co innego mam myslec.. Wizyte u psychiatry mam za 3 tygodnie.

Jakby ciagle doszukuje sie u siebie jakiejs choroby,z racji odczuwanych ciagle objawów a to moze naprawde jest cos z psychika? Przy kazdej sytuacji typowo zyciowej : wizyta u lekarza, egzamin, cos do zalatwienia konczy sie duzym stresem i jakimis objawami... Nawet za prawko nie jestem w stanie sie wziac bo po prostu czuje ze nie dam rady z tym wszystkim co mam, nie wiem co robic, licze na tego psychiatre i moze jakies leki, bo wydaje mi sie ze jestem powoli hipochondrykiem, zaczynalem od stwardnienia rozsianego, potem guz mozgu, potem tezyczka, teraz bolerioza nad ktora sie ciagle zastanawiam mimo ze nigdy nawet nie bylem ugryziony przez kleszcza, nie mam juz hajsu na badania, za ostatnia kase wlasnie umowilem ta wizyte u psychiatry. #stres #nerwica #hipochondria #depresja #bolerioza #zdrowie #psychika #medycyna #przegryw #choroby #derealizacja
  • 19
@WolvvloW: Uderzylem, bylem raz, wydaje sie okej bo juz mowil ze nie bedzie tylko teoria a i zadania mi bedzie dawal co mi sie podoba.
Tez chcialbym jakis serio dobry i pomocny psychotrop bo bralem pare antydepresantow i one gowno dawaly.
@latsyrC no ja nie decyduję xD
Jeśli serio tak słabo z hajsem, a dostaniesz pramolan, sertaginę albo inne badziewie, które mi zalega, to Ci mogę wysłać do paczkomatu.
@WolvvloW: Wiem, rozumiem, dzięki :) W kazdym razie od razu mu powiem ze prosilbym o lek ktory nie powoduje tycia XD stosowałem pramolan od rodzinnego 50mg 1 tabletka dziennie przez 2 miesiace i szczerze powiem ze nie czulem zadnej zmiany, moze dawka jak tiktaki i dlatego.
@latsyrC: w sumie większość tych objawów przerabiałem. Ciężko funkcjonować, zwłaszcza jeżeli dzień w dzień, to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°). Samo z siebie to raczej nie przejdzie więc zamiast skakać po lekarzach i robić dodatkowe badania skup się na leczeniu zaburzeń lękowych. Też u mnie pojawiły się epizody hipochondrii, ale one tylko niepotrzebnie mnie nakręcały i było coraz gorzej. Najgorszą rzeczą którą można zrobić przy zaburzeniach lękowych,
@latsyrC: ja już miałem nawrót nerwicy, po roku od odłożenia leków. Przez kolejny rok próbowałem walczyć z tym bez dropsów i nie udało mi się. Calutki czas było "coś" więc wróciłem do esci, trzy miesiące i stanąłem ponownie na nogi. Gdybym mógł cofnąć czas, to raczej zacząłbym od psychoterapii, bo leki niby bardzo dużo pomagają, ale nie leczą. Przyczyna pozostaje i to nad nią trzeba popracować. A hipochondria jest w tym
@Fox7er: Ja sie męcze z tym od roku, przechodzilem juz przez rozne choroby ktorych nie mam, a teraz ciagle mysle o boleriozie XD stad tez pomysl moj nad tym aby sprobowac psychiatry i jakis lekow. Jakies skutki uboczne miales lekow?
@latsyrC: U mnie za pierwszym razem trwało to z 2 lata. Co do leków. zależy jaką masz psychikę, jeżeli pytasz o skutki uboczne, to pewnie taką jak ja (czyli podatną na różne sugestie). Przeczytasz ulotkę i będziesz miał wszystkie skutki uboczne ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jak Ci przepisze twarde tabletki, to zacznij od 1/4 i stopniowo zwiększaj. No chyba, że dostaniesz do asekuracji jakieś benzo (akurat po
@Fox7er: W sumie nie chciałbym tylko przytyć bo staram sie trzymac sylwetke. Tak wiem jak to dziala z ulotkami wlasnie ze wszystko od razu moze wystapic u takich osob jak my XD zobaczymy, mam wizyte pierwszy raz za 2 tygodnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@latsyrC: i jak po wizycie, mam bardzo podobnie zrytą psyche jak Ty XD i tez szukam pomocy i nie wiem od czego zacząć, od roku moje życie jest po prostu nie do zniesienia. Cały czas wymyślam sobie co innego od zawału po goza mózgu, raka, tetniaka itp itd. już mam tego dość po prostu, nie mogę normalnie funkcjonować i muszę coś z tym zrobić