Wpis z mikrobloga

Mirabelki i Mirki umiejący w relacje damsko-męskie i #zwiazki , wytłumaczcie mi co się wczoraj odjaniepawiliło. W wakacje w pracy poznałem #rozowypasek lvl 19, bardzo atrakcyjna dziewczyna. Czasami mi powiedziala ze ladnie wygladam, ladna koszula itd - nie nakręcałem się bo uznawałem, że jest tylko miła.

Jak się dowiedziała, że się nie szczepię, to mi pisała, że szkoda jakby 4 fala mnie zwinęła, bo taki ładny chłopak ze mnie...
Lecimy dalej - miałem wesele znajomego we wrześniu, gdy się dowiedziała to mi pisała, czy jak nie idę z inną koleżanką z pracy to czy nie może ze mną iść, bo bardzo by chciała i odmłodnieję przy niej i potańczymy itd.... dziwne.
Przez cały czas pisaliśmy i w sumie na różne tematy, które często wygodniej obgadać w cztery oczy. Tak się składa, że mam totany remont mieszkania od początku września w pojedynkę i tak gadaliśmy o tej kawie i w końcu napisała mi "jak skończysz ten remont to zaproś mnie na kawę", wtedy pomyślałem, że chyba jest zainteresowana (jesteśmy ustawieni na środę).
....A tu wczoraj było takie piwo grupowe z pracy, wyszedłem po nią nieco na rynek. Mówi, że z peronu idzie z koleżanką, pytam co tak z peronu, a ona, że chłopa odprowadzała na pociąg xD

Nie ukrywam - poczulem jakby mi ktoś w pysk strzelił. Nie rozumiem kompletnie co się stało, odechciało mi się tego spotkania we środę. Byłem bardzo ostrożny, żeby nie było, że myle jej sympatyczność na sygnały. Jeszcze wczoraj po tym piwie pisała i pytala czy szcześliwie dotarłem...
Ja po prostu chciałbym kogoś wolnego, z kim mógłbym się zaangażować. A tak jestem nawet nie opcja zapasowa, jakiś umilacz czasu.
#rozowepaski #niebieskiepaski ##!$%@? #kiciochpyta #relacjemiedzyludzkie
  • 57
@jamtojest2: @wascimatka: No właśnie jest bardzo ogarnieta życiowo, bardziej niż ja bym powiedział. Uczy się, w weekendy pracuje, codziennie silownia - dobrze sie prowadzi i nie jest jak taka typowa julka w jej wieku. Przejde sie jutro z nia, ale kompletnie nie wiem co robic, czy wypada. Po prostu bede sobą i moze cos posmieszkuje ze gdyby nie jej chlop to chetnie bym sie z nia spotkal jeszcze kiedys, a
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Rzewliwy_wykolejeniec: zapytaj co jest pięć, może szuka chłopa co będzie bliżej i nie będzie musiała na peron latać. Może szuka bolca na boku (jak facet jest przyjezdny) a może to była ściema i się z koleżanką dogadała, że tak będą grały bo chcą sprawdzić czy bedziesz sie nadal o nią "starał" #!$%@?, ale tak jak już ktoś pisał one lubia gierki
@guma888: No ja akurat mieszkam od niej z 30 km dalej, ona powiatowe, ja inne powiatowe i jestem tym bardziej przyjezny hah. Ale racja, być moze, jutro cos takiego rzuce na koniec i wtedy wyjdzie czy blefowala czy faktycznie jakas niepoważna. Niemniej jednak jak blefuje i to gierka, to nie mam tez pomyslu jak sie starac, bo tez wyjde na takiego co idzie w krzywe akcje plus cos czuje ze serio
@Rzewliwy_wykolejeniec: Serio? :D Nie wiem ile masz lat, ale brzmi to trochę jakbyś miał te naście i prosił o poradę kolegów z klasy. Dziewczyna na Ciebie ewidentnie leci, a ten chłopak to może być randomowy kolega. Jeśli jesteś nią zainteresowany to już dawno powinieneś działać w tym kierunku. Piszesz, że nie wiesz jak się starać - Ty nie musisz się starać, ona sama do Ciebie startuje.
@Rzewliwy_wykolejeniec: Wydaje mi się, że po prostu brakuje Ci obycia z kobietami - masz okazję je zdobyć. Pamiętaj, że nie masz nic do stracenia. Nawet jak nie wypali, to wyciągniesz z tego jakąś lekcję. Jeśli Ci się podoba i chciałbyś z nią być, to nie patrz się na innych i działaj. Najgorsze co może się stać to to, że nie wypali. Ale jak nie spróbujesz to z miejsca można powiedzieć, że
@korkodylek: widac, ze mamy zupelnie inne standardy dot. tworzenia zwiazku i bycia w nim.

Wiedzac, ze sa osoby, ktore maja tak frywolne podejscie do zwiazku, flirtu i bycia fair wobec drugiej osoby tym bardziej sie utwierdzam, ze poinformowanie drugiej strony o takiej sytuacji to norma.
@dr-proktor: całe szczęście jestem z kimś, kto podziela moje standardy i dzięki temu tworzymy szczęśliwy, dobrze prosperujący i przyszłościowy zwiazek :) gadanie z kimś spoza związku i nawet ŁOLABOGA wyjście z kimś na kawę to nie jest żadna frywolność, a utrzymywanie zdrowych relacji ze społeczeństwem. I jeśli obie stronyn nie spinają dupy i nie mają problemów z samooceną/nie są zaborcze to naprawdę nikogo to nie krzywdzi. Polecam takie podejście do życia.
@korkodylek: short story: byłem 5 kołem u wozu w podobnym trójkącie, ja, ona i jej partner. Ona traktowała mnie jak przyjaciela dając jednocześnie sygnały, czasem świadomie a czasem nie, ja traktowałem ją czasem jak przyjaciółkę, czasem nie, znam ją i cenię także wiem że lubi gdy mężczyzna jest szarmancki itp, dla niej się podobało - dla mnie też. Jej partner szaleje za nią, za mną nie. Pomiędzy nimi jest "to coś",