Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pokłóciłem się z żoną o jakąś głupotę związaną z meblami i powiedziała, że miesiąc śpię na kanapie bo nie zgodziłem się z jej planem wystroju.
Minął tydzień(była środa) zapytałem się czy już mogę wrócić do łóżka to odpowiedziała, że jeszcze trzy tygodnie.
Oznajmiłem więc, że albo wracam i żyjemy normalnie albo w sobotę idę na rokse.
Zaczęła coś mówić ale wytłumaczyłem jej, że potraktuję to tak jakbym robił ręką i nie będzie to zdradą bo nie będę nic czuł do tej dziewczyny.
No i zaczęła mnie wyzywać i obraziła się jeszcze bardziej.
Ehhh... #logikarozowychpaskow

#roksa #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6143d5d8942c94000b1dce7c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 95
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: wiem, że to bait.. Ale nie pojmuje fenomenu wyrzucanoa faceta z łóżka.
Jak się kobita obraża, to niech sama idzie na kanapę xD czenu się ci faceci na to godzą i pokornie uciekają z podkulonym ogonem?
  • Odpowiedz
No skoro taki gość idzie,


@agaja: Bo wie, że jak każe jej iść to pójdzie spać godzinę później, bo będzie jeszcze większa awantura. A z tego co wiem to faceci nie lubią krzyków w domu i ważniejszy jest dla nich spokój, a to gdzie śpią mają w dupie.
  • Odpowiedz
@agaja: bo faceci wbrew pozorom nie mają w nawyku d-----------a się o pierdoły i nie są konfliktowi. Taki typ po prostu idzie se w p---u i ma w------e, chce mieć święty spokój i nie słuchać blubrów nad głową i innych farmazonów.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania nie wiem z kogo powinienem mieć większą bekę, z twojej żony za to, że wykorzystuje swoją tzipe jako punkt przetargowy w sporach, czy z ciebie za to, że dajesz sobą w tak prymitywny sposób manipulować ( ͡° ͜ʖ ͡°)¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@stassma: @Positano1: Naprawdę tak to sobie tłumaczycie? :D

Przypomniał mi się dowcip o facecie, który schował się przed tłukącą go żoną pod łóżkiem i krzyczał, że nie wyjdzie, bo facet musi mieć w domu swoje zdanie :D
  • Odpowiedz
@stassma: @Positano1: To jest racjonalizacja. "Ee tam, co z tego, że mi ktoś inny wyznacza miejsce do spania, tak naprawdę to się opłaca bo przecież dzięki temu skończy się już ten konflikt który przegrywam i którego się boję."
Podobnie zresztą jest z tą słynną "niekonfliktowością" Zwykle kryje się za tym zwyczajna słabość i tchórzostwo. Nie bycie agresywnym czy niewywoływanie zbędnych czy niekorzystnych starć to jedno, ale ogólna "bezkonfliktowość"
  • Odpowiedz