Galeria pustych witryn w Chorzowie. Królują Lidle i Biedronki
Niegdyś centrum handlu i życia miasta, dziś pustka... Wygrały dyskonty?
andrzej-adamczyk z- #
- #
- #
- 253
- Odpowiedz
Niegdyś centrum handlu i życia miasta, dziś pustka... Wygrały dyskonty?
andrzej-adamczyk z
Komentarze (253)
najlepsze
Pytam, bo jakieś 15-17 lat temu mieszkałem w KRK właśnie w okolicy i codziennie tamtędy jeździłem... faktycznie tam było wszystko, a ilość reklam była kosmiczna :D
jak teraz wygląda?
@Mejkap: e nie, Silesia jest daleko i na początku przez masy ludzi były kłopoty z dojazdem i parkowaniem, pierwszym ciosem w Wolkę było otwarcie Auchana przy DTS koło Tauzena a chyba dobiło otwarcie marketu AKS przy parku a potem na dokładkę otwarli jeszcze TESCO na wylocie na Bytom, pracowałem w Tepsie na Dąbrowskiego i praktycznie
@sylwek2k: Typowe myślenie lewicowego idioty. Ludzie potrzebują parkingu w pobliżu sklepów z jednego prostego powodu. Jakoś trzeba te zakupione rzeczy przetransportować do domu. No chyba że chodzi ci o ruch w sklepach dla samego ruchu (bez kupowania, ale chyba właściciele tych sklepów woleliby by ludzie
Zresztą jak można oczekiwać że np. Zakupy będę robił w lokalnej piekarni gdzie za mały chleb wołają 7pln jak w Lidlu czy Biedrze kupie o połowe taniej a jakość (niestety) jest
Tyś tyś
@Cztero0404: Niestety powielasz bzdury. Jeśli spóźnisz się choć 1 dzień z wypłatą wynagrodzenia, to masz PIP na horyzoncie i obecnie nikt niczego nie musi już nawet zgłaszać, bo do informacji o przelewach jest wgląd, a PIP tylko na to czeka, bo z partyzanta dostajesz minimum 1000 (max 30 000) zł kary za
@KingaM: w przypadku Wolności w Chorzowie problemem jest bardziej dotarcie do sklepu / zakładu usługowego / restauracji niż cena, tzn możesz jechać na "Wolkę" i liczyć na fart że zaparkujesz albo podjechać 2km dalej do marketów Auchana albo AKSu z wielkimi parkingami ¯\(ツ)/¯
@KingaM: Wyobrażenie ludzi o tych małych lokalnych sklepikach jest takie że to tu ma być tanio.
Bo taka Biedronka to przecież wielka portugalska korporacja z menadżerami, biurowcami i flotą ciężarówek.
A tu warzywniaczek na rogu u jakiejś "pani Zosi", to przecież taniutko