Wpis z mikrobloga

@kodecss Nieraz coś odzyskiwało się znajomym z pracy. Nie oczekiwałem wiele, podziękowanie i czekolada z orzechami wystarczyla( ͡º ͜ʖ͡º) Jednej znajomej odzyskiwałem jakieś tabelki służbowe, przypadkiem trafiłem na jakieś fotki ze zbiornika. Pdk xd
@kodecss: A odzyskiwanie danych to nie jest tania rzecz, lepiej zanosząc sprzęt jak naprawdę się nie da, to lepiej się ubrać jak lump, bo oni wiedzą jak dać cenę i uwierzcie, jak pójdziecie w jedno miejsce, a potem chcecie gdzie indziej taniej, to już może tak być, że się gdzie indziej nie odzyska ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@asznysz: Nie polecam nic a instrukcja jest dość obszerna. Raz znajomemu poleciłem jakiś free programik, który skanuje dysk bo sobie usunął zdjęcie z dysku. To nie wiem co zrobił w trakcie, czy przerwał program, czy przez przypadek uruchomił komputer. Ale wywaliło mu cały dysk.
Ja używam do tego Linuxa
@loczyn: powtarzam, że ja nie chciałem kasy za to tylko chciałem pomóc.
Tylko totalnie nie rozumiem zachowania, że kobieta wręcz na kolanach mi dziękuje i obiecuje trunek.
A mija 2 miesiące i lipa.

Ja jak coś takiego robiłem, że mówiłem że przy okazji Ci dam flaszkę, kratę to zawsze przynosiłem. Czy za pożyczoną wiertarkę od sąsiada, czy za zaholowanie mi auta do mechanika.