[derton778]

Koleżanka z #pracbaza na początku maja zaprosiła mnie na #wesele jako osobę towarzyszącą. Na początku się nie zgodziłem, bo nie przepadam za weselami. Poniżej jeszcze kilka razy mnie prosiła i w końcu się zgodziłem, bo to taka szara myszka jest i pewnie rodzice i jakieś ciotki nie daliby jej spokoju jakby przyszła sama xD.

Zgodziłem, się ale pod dwoma warunkami. Nie będę tańczyć ani uczestniczyć w żadnych "zabawach" weselnych. Wczoraj odbyło się to wesele. Siedzimy na sali, podali jedzenie. Godzinę później zaczęła grać muzyką i po kilkudziesięciu minutach prawie wszyscy poszli tańczyć. Zostaliśmy przy stole tylko ja z tą koleżanka i dziadkowie/starsze osoby.

Nagle ta koleżanka mówi mi, że chce mi coś pokazać. Powiedziałem, że później, bo gadałem z jednym z dziadków xD. Po kilkunastu minutach prosi jeszcze raz. Pytam się co mi chce pokazać, a ono odpowiada, że coś na dworze.

Wstajemy i idziemy. Drzwi wyjściowe były po prawej stronie, a parkiet gdzie tańczyli ludzi po lewej. Nagle ta koleżanka łapie mnie za rękę i ciągnie w stronę parkietu xD. Ja ciągnę rękę w drugą stronę, żeby wyrwać się z jej uścisku. Udaje mi się, krzyczę że jest jakaś #!$%@?, ona odpowiada, że chciała tylko potańczyć trochę jak reszta gości xD. Wzruszam ramionami i wychodzę.

Dzisiaj pisze do mnie, że na weselu całą noc w samochodzie płakała. ¯\_(ツ)_/¯

#wesele #slub #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow

[l.....n]

@AutismoHarbinger: a skąd Ci przyszło do głowy, że ja nie szanuje?

[crest]

@derton778 nawet na wykopie już teraz widzą XDDDDDDDD

[AutismoHarbinger]

@little_muffin: Spędziłaś tylko kilka-kilkanaście postów broniąc laski która nie szanuje tego co się jej mówi, i wyzywając ludzi którzy to robią od przerywów.
Nie wiem, zastanów się.

[carvain]

jaki festiwal białorycerstwa. Kilka razy odmówił, ale nalegała więc się zgodził pod warunkiem. Ona wyraźnie od samego początku tego warunku planowała nie dotrzymać.

Jak przed pierwszą randką dziewczyna powie, że na pierwszej randce nie idzie do łóżka a facet mimo wszystko później naciska na seks to rozumiem, że też może jej zrobić inbe jeśli ona nie będzie chciała?

[sasik520]

@derton778: współczuję mirku i rozumiem. Sam nie znoszę tańczyć (i przy okazji totalnie nie umiem ofc), jakby mnie ktoś zmuszał, mimo umowy, że nie ma takich rzeczy, to zachowałbym się tak samo.

Przeraża mnie, że tyle ludzi broni w tej sytuacji tę dziewczynę. To ona wywołała burzę z niczego, sama sobie znalazła powód do awantury, obrażania się i płakania. Jej sprawa.

[m.....3]

to mógł wcale nie iść.

@little_muffin: aha
Czyli typ nie jest taki jaki według ciebie powinien być, więc lepiej żeby w ogóle nie chodził na wesela XD
Chłopak zachował się uczciwie i tyle. Skoro mówił że nie lubi tańczyć, a laska dalej go podrywała to tylko #logikarozowychpaskow sprawia, że może być zaskoczona.

typek wolał gadać z jakimś dziadkiem zamiast obmacywać laskę w tańcu xD

no taaaak, bo przecież obmacywanie laski to

[l.....n]

@AutismoHarbinger: napisałam tylko, że rozumiem, że to mogło wyglądać tak, że laska się w nim zauroczyła, ułożyła sobie w głowie plan jak będzie pięknie xD a później zderzyła się z rzeczywistoscia. A OP zamiast zachować się z klasą, zatańczyć jeden kawałek, a na drugi dzień pogadać z laska, że nie dotrzymala słowa i on już z nią nigdzie nie wyjdzie to zrobił dramat na weselu. ( ͡° ͜ʖ ͡

[m.....s]

@derton778:
Powinna uszanować twoją prośbę. Sam nie umiem tanczyc i dlatego nigdy nie tańczyłem ma weselu, mimo, że mnie proszono (z litości).
A zabawy weselne to już żenada w #!$%@?...

[trevoz]

@little_muffin: Typowa baba nie wie co to umowa, ha tfu XD Dobrze, że nie reprezentujesz większości kobiet, bo uznałbym waszą rasę za upośledzoną i niewartą uwagi.

[Placek_po_wegiersku]

@derton778 Pewnie bait jak zwykle ale #!$%@?. Ale sie wykopki zesrały ja #!$%@?. Umowa to umowa

[trevoz]

@little_muffin: w sumie gwałciciel też mógłby powiedzieć, że lasce by #!$%@? nie zwiędła gdyby dała się wyruchać xD

[straznik_internetuf]

@derton778: op szuka partnerki

[trevoz]

jak ty funkcjonujesz jak musisz iść do pracy, a nie chcesz? Albo myć się musisz, a nie lubisz? No kurde takie jest życie

@little_muffin: Praca to kontrakt, umowa. Jak się na coś zgadzam to to robię, prosta sprawa.

[malinq]

@AutismoHarbinger: napisałam tylko, że rozumiem, że to mogło wyglądać tak, że laska się w nim zauroczyła, ułożyła sobie w głowie plan jak będzie pięknie xD a później zderzyła się z rzeczywistoscia. A OP zamiast zachować się z klasą, zatańczyć jeden kawałek, a na drugi dzień pogadać z laska, że nie dotrzymala słowa i on już z nią nigdzie nie wyjdzie to zrobił dramat na weselu. ( ͡° ͜ʖ ͡

[mkarweta]

@little_muffin: jak widzę taki koncept społeczny jak przestrzeganie umów jest Wam, kobietom, obcy. Nic by się jej nie stało gdyby trzymała się umowy. Mogła zrobić opowi przyjemność. A tak to przyjemność będzie robiła sama sobie.

[l.....n]

@mkarweta: serio, przebadajcie się (ty i koledzy u góry) pod kątem Aspergera, bo to, że nie widzicie, że od tańca by mu się nic nie stało, plus uważacie, że jak coś ktoś obieca - nawet w tak błahej sprawie - to już nie może zmienić zdania, wskazuje na to, że możecie mieć jakiś problem z pojmowaniem podstawowych konceptów społecznych, niedopowiedzeń, flirtów itd. to jest jeden z podstawowych objawów zespołu Aspergera. Plus

[l.....n]

@malinq: serio, zaczynam podejrzewać, że ty i te kilka osób co się pruje o ten taniec to niestety macie niezdiagnozowanego Aspergera. Nie wypada porównywać tańca, jedzenia ciasta czy innej duperelki do gwałtu. Gwałt ma poważne konsekwencje. Taniec na weselu nie ma żadnych - no chyba, że się upiles i się przewrócisz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[l.....n]

@trevoz: no właśnie, a to nie był żaden kontrakt tylko przyjacielskie spotkanie. Laska mogła pomyśleć, że koleś się tylko tak droczy czy co innego.