Wpis z mikrobloga

Mieszkam sobie w usa jak pare osób wie i teraz coś wam powiem co zauważyłem. Są sobie dwa supermarkety na przeciwko siebie. Jeden od piątku wprowadził „RESTRYKCJE” i od teraz trzeba chodzić w masce, trzymać dystans, przyciski przez jednorazową folię itd. Drugi ma #!$%@? i nic nie trzeba. I zauważyłem tych samych ludzi co robią tu i tam. U tak w jednym zakładają te maski, #!$%@? rękawiczki, okulary i zanim wezmą wózek to dezynfekują go dokładnie jak nienormalni. Potem idą do drugiego supermarketu i spacerują swobodnie bez masek i zamawiają sobie kawę w DD i siedzą, piją, jedzą pączki. Ludzie to jednak stadne bydło jest i łatwo się tym zarządza.
  • 42
@R2D2_z_Sosnowca: mnie juz #!$%@? moj sklep do ktorego chodze od 7lat bo najwiekszy w miescie i tuz przy domku jak ostatnio kasjer na dziadka zaczal sie wydzierac, ze ma POPRAWNIE zalozyc maske (bo zjechala mu z nosa), a on sam siedzial w swojej bezpiecznej pieczarze z plexi 100lvl ochrony przed wirusem w masce na podbrodku xd musza miec z gory nakaz bo to juz nie pierwszy raz jak bylam swiadkiem takiego