Wpis z mikrobloga

Pewnie zostanę zminusowany, ale opowiem swoją historię.

Od jakiegoś czasu prowadzę DZ w budownictwie i też mam problem z rekrutacją pracowników. To nie jest tak, że ich nie ma - ludzie zgłaszają się tylko po prostu są strasznie ujowi i mają nie wiadomo jakie wymagania.

Ostatnio przyszedł do mnie jeden łepek świeżo po ZSZ i chciał 2500 na rękę. Odpowiedziałem: ok zapłacę pod warunkiem że pokażesz mi że potrafisz wykonać trzy proste prace. Chłopak nie wiedział jak zacząć.

Innego wziąłem na tak znienawidzony przez wykop okres próbny i przeszkolenie. W końcu jeśli państwo mi pracownika nie wykształci zrobię to sam trudno. Do tej pory mam koszmary nocne.

Zasadniczo w Polsce nie byłoby problemu z fachowcami gdyby zawodówki uczyły na sensownym levelu.

Oczywiście ostatecznie zrobiłem to co wszyscy Janusze - ściągnąłem Ukraińców.

Oni pracują dla mnie praktycznie na dwa etaty (nie zmuszam ich do tego po prostu taki mamy układ), robotę wykonują porządnie - wiedzą że pracując dla mnie za dwóch przez trzy miesiące będą mogli przez cały rok żyć jak królowie na Ukrainie - płacę ponad Polską średnią krajową bo są tego warci. Mają doświadczenie inne niż jaranie blantów i granie na PSie i chcą pracować w odróżnieniu od "fachowców" którzy zostali w Polsce po wielkim exodusie i których wypuszczają spatologizowane zawodówki.

Możecie mówić że Januszuje ale ja po prostu nie jestem w stanie znaleźć pracowników, który potrafiliby pracować, a nawet chcieliby się czegoś nauczyć. To nie jest tak, że ludzi z dyplomem murarza czy montera nie ma na rynku czy na bezrobociu - po prostu mają dyplom i gówno potrafią, a chcieliby miliony monet za samo skończenie ZSZ. Nie wyobrażam sobie nawet jakie problemu muszą mieć rekruterzy na bardziej zaawansowanych budowach.

#budownictwo #praca #firma #pracbaza
  • 15
@userrrr tak było to prawda xD

Nie płacisz ponad średniej krajowej, oni po prostu wyrabiają w opór godzin przez co mają dobrze wyglądająca pensje ale kosztem czegoś.

10 lat temu za podawanie łat płacili 80h dniówke, czyli na start było 2k, to za ile ty bys chłopaka chciał przyjąć na początek na budowę? Może żeby Ci dopłacił jeszcze za nauke co?

W 3-4 lata jak ktoś chciał to nauczy się wszystkiego w
Jestem mężczyzną i prowadzę firmę budowlana. Nie jestem w żadnym stopniu ani korwinistą ani seksistą czy też innym faszystą.

W firmie pracują 2 kobiety w biurze. Przez 13 lat prowadzenia firmy wypracowałem pewien model. Wolę mieć więcej pracowników i mniej im płacić aniżeli kazać chłopakom zapiealać po 14 godzin dziennie. U mnie praca na budowie to 8-9h dziennie, choć zdarzały się roboty, że siedzieliśmy wszyscy w pracy po 12h. Przez te
Zasadniczo w Polsce nie byłoby problemu z fachowcami gdyby zawodówki uczyły na sensownym levelu.


@userrrr: Zawodówki w Polsce to jest patologia - nie uczysz się tam niczego konkretnego, pierwszy rok to sprzątanie, drugi i trzeci to lekkie pomoce przy pracy i głównie przygotowania do egzaminu, żeby mistrz u którego się uczysz dostał hajs od państwa.

A egzaminy to niestety też wielka #!$%@?, bo sprawdzają rzeczy, które w danym zawodzie robiło się
@userrrr: pomijając, że wydaje mi się, że to pasta i już ją czytałem ... W budowlance za 2500 :D? to faktycznie znajdziesz tylko odpady.

Może jestem skrzywiony dużym miastem ale ... kto pracuje teraz za minimalną xD

Poza tym ... w sumie masz rację ;)

Kto pracuje za minimalną (albo zbliżoną ilość)? Spora część społeczeństwa, chyba kiedyś widziałem, że nawet do 30-40%? Wiadomo, że część dostaje na lewo resztę wypłaty, ale