Wpis z mikrobloga

@Wynoszony: Byłem na przełomie października i listopada, w północnej części wyspy. Poranki pochmurne (ale i tak można się opalać, a nawet poparzyć, bo słońce się przebija), temperatury rano i wieczorem przyjemne (18-25 stopni), po południu upalnie (chwilowo za bardzo). Ocean, palmy, czarny piasek, po którym gołębie i ludzie biegają, żeby im bosych stóp nie stopiło, plaże topless z azjatami oferującymi masaż... Chciałbym tam mieszkać na co dzień