Wpis z mikrobloga

jakos mn bawi jak jakis chlop podchodzi do grupy chlopow I MUSI PODAC REKE KAZDEMU ZA CENE SWOJEGO ZYCIA i odbywa sie przepychanie po calym pokoju przeciskanie przewieszanie przez stol jakby jeden z nich byl za basenem z rekinami to by przeplynal wplaw tylko po to zeby ta reke podac no niepojete
  • 111
  • Odpowiedz
@kinlej odpowiada się:
#!$%@? ci do tego nie jem nic twojego.
Maks po drugim razie już działa i więcej nie usłyszysz smacznego ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@teh_drama: Ja zazwyczaj jak była większa grupa osób, albo był ciężki dostęp, to witałem się ze wszystkimi mówiąc głośniej i machając ręką czy coś. Ale potem jak przychodził ktoś następny to obskakiwał wszystkie osoby i to zawsze ja byłem tym dziwnym ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 5
@Bover: piwnicę to masz w głowie debili.

U mnie w pracy nikt się nie wita podawaniem ręki. Z nowo poznaną osobą, na spotkaniu biznesowym, ale nie #!$%@? codzienne machać łapami do ludzi, których znam xD

Kisnę z takich kmiotków którym stary, albo inny wiejski autorytet nasrał do głowy głupot o urojonym szacunku, zasadach, byciu prawdziwym mężczyzną etc ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@teh_drama: jak jest 6+ osób to faktycznie nie ma sensu, bo robi się niepotrzebne zamieszanie. Ogólnie to raczej kwestia znajomych - my sobie zawsze podajemy, ale nikomu to nie przeszkadza. Co do pracy, to dużo zależy gdzie pracujesz i na jakim stanowisku. W biurze faktycznie lepiej po prostu machnąć ręką niż robić rundki, ale jeżeli masz pod sobą pracowników fizycznych, to podanie im ręki jest z reguły odbierane przez nich
  • Odpowiedz