Wpis z mikrobloga

zacząłem pisać ten wpis myśląc że mostek to ten punkt gdzie się łączą dolne żebra i nie chce mi się go teraz edytować więc przyjmijmy że w ramach tego wpisu słowo mostek oznacza dolna końcówka (prawdziwego) mostka xd
no więc

na przestrzeni ostatnich lat kilkukrotnie zdarzały mi się okresy kiedy tak jakby nie mogłem wziąć pełnego oddechu i odczuwałem sporadyczne delikatne kłucie w klacie
za pierwszym razem się bałem ale potem dowiedziałem się że to z nerwów prawdopodobnie (co jest prawdopodobne uwzględniając mój stan psychiczny)
nie pamiętam niestety kompletnie jak długo trwały te okresy
teraz gdzieś od końcówki lipca co najmniej znowu tak mam
no i niby spoko bo już tak miewałem

ale wczoraj wieczorem późnym zacząłem jeść kaszę i bardzo wyraźnie ją czułem przy przełykaniu
nie był to kompletnie ból taki jak np przy zapaleniu gardła tylko bardziej uczucie w rodzaju jakby mi ktoś metalowymi kulkami jeździł po przełyku albo coś tam naciskał/ściskał od gardła do mostka pionowo i w okolicach mostka tak jakby odbijał lekko w lewo (albo obie strony jednocześnie)
przy przełykani śliny nic przy piciu też nic (chyba że tak agresywnie chlusnąłem dużą ilość wody na raz to wtedy pojawiało się takie lekkie uderzenie w mostku)
dość szybko to uczucie przy połkaniu osłabło i było dużo mniej wyczuwalne ale no dalej było
obudziłem się rano i wydawało mi się że jest spoko chciałem sobie wieczorkiem spokojnie pójść na rower i ew jutro spróbować wbić do rodzinnego
ale nie wiem już bo gdzieś od godziny czuję się poddenerwowany jakiś (wczoraj kiedy zaczęły się te objawy byłem raczej spokojny i zrelaksowany jak na moje możliwości i [przynajmniej świadomie] niczym się nie stresowałem)
ta trudność we wzięciu oddechu do końca zaczęła mi jakoś mocniej przeszkadzać i nie wiem czy na prawdę jest mi jakoś tak dusznawo/słabo czy tylko sobie wkręcam ze stresu i panikuję
tzn czaaaaaaaaaasem uda mi się wziąć pełen oddech (i jest to wtedy super uczucie) i nic mi chyba nie jest oprócz tego że przy połykaniu (jedzenia albo czasem wody) czuję takie uderzenie/ukłucie w mostku
no i jakiś zdenerwowany i roztrzęsiony się zrobiłem (bardzo możliwe że przez te objawy)
ciśnienie i puls raczej w normie zarówno wtedy jak i teraz tj odpowiednio 110/81 76 i 117/85 74
wcześniej przez kilka lat brałem paroksetynę (od dłuższego czasu 10mg) którą wraz z początkiem sierpnia zmieniłem na 37,5mg wenlafaksyny i euthyrox 25 plus od poniedziałku z rana biorę 10mg metylofenidatu cr

i tutaj pojawia się pytanie moje
czy stres/nerwica mogą powodować tego typu atrakcje? (ból/ścisk/kłucie w gardle albo mostku i okolicach)
bo tak to sobie próbuję tłumaczyć (że no miewałem już krótki oddech kiedyś czasami i teraz też miałem i np mph i jego wpływ na dopaminę i noradrenalinę to nasilił i mam tam ściśnięte jakieś mięśnie które to wszystko powodują ale no nie wiem nie mam pojęcia czy ta hipoteza ma sens jakikolwiek nie znam się kompletnie na fizjologii człowieka niestety)
ale nie wiem może przeszłem po cichu kowid mam uszkodzone serce i właśnie umieram
albo metylofenidat mi coś #!$%@?ł w nim i właśnie umieram
albo po prostu z jakiegoś powodu mam jakieś zapalenie osierdzia i właśnie umieram
albo coś nie wiem co i właśnie umieram

czy takie objawy brzmią jak coś poważnego i wymagającego bardzo pilnej konsultacji z lekarzem albo innym #999
czy nie aż tak (uwzględniając to co wcześniej pisałem) i mogę z tym zaczekać do jutra a teraz pójść bezpiecznie uprawiać sport

#medycyna #zdrowie #nerwica #depresja #narkotykizawszespoko #psychiatria #lekarz #fobiaspoleczna #adhd #metylofenidat #wenlafaksyna
  • 7
czy stres/nerwica mogą powodować tego typu atrakcje? (ból/ścisk/kłucie w gardle albo mostku i okolicach)


@Chodtok:
U lekarza był?

czy takie objawy brzmią jak coś poważnego i wymagającego bardzo pilnej konsultacji z lekarzem albo innym

Pilnej, nie. W szczególności, że jak piszesz:

na przestrzeni ostatnich lat

Jeśli żyjesz nadal to nie było/jest nic zagrażające zdrowiu, ani życiu.
Ale jakiejś innej każde niepokojące objawy wymagają.
brass - > czy stres/nerwica mogą powodować tego typu atrakcje? (ból/ścisk/kłucie w ga...

źródło: comment_1628708164rAeDIPGUB2jQCtJTzrChmA.jpg

Pobierz
no nie był jeszcze
na przestrzeni lat miewałem płytki oddech i bardzo sporadyczne pojedyncze ukłucia w klacie
ścisku na całej długości przełyku przy połykaniu jeszcze nie

@brass:
mam tam ściśnięte jakieś mięśnie które to wszystko powodują ale no nie wiem nie mam pojęcia czy ta hipoteza ma sens jakikolwiek nie znam się kompletnie na fizjologii człowieka niestety


@Chodtok:

mam tam ściśnięte jakieś mięśnie które to wszystko powodują ale no nie wiem nie mam pojęcia czy ta hipoteza ma sens jakikolwiek nie znam się kompletnie na fizjologii człowieka niestety

Stres może powodować mimowolne zaciskanie niektórych mięśni. Mięśnie przylegające bezpośrednio
euthyrox 25


@Chodtok: Kurcze powiem Ci że ja nie umiejąc opisywać swoich emocji zbyt składnie i przez to chaotycznie wychodzą próby opisu mojego stanu bo albo brzmi to jak bym umierał albo nic się działo. I Ci chcę podziękować za opis z kaszą sobie pozwolę jak wolno skopiować aż i używać xdd Bo nie zrozumie zdrowy tego stanu a ja bym nie ujął tego lepiej. Fajnie wiedzieć że nie mam tylko