Wpis z mikrobloga

@UnderThePressure: wytłumacz mi proszę w jakim celu antynataliści propagują swój światopogląd? Kto będzie na ciebie pracował na starość? Nawet jeżeli nie wierzysz w ZUS, to kto będzie wynajmował twoje mieszkania, wytwarzał produkty spożywcze? Kto będzie cie leczył? Kto ci będzie tyłek podcierał w domu spokojnej starości? Co zyskasz jak gospodarka będzie w kryzysie? itd itp Dla was korzystnym jest, by każdy inny miał jak najwięcej dzieci.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@pr0lame: dokładnie tak jest. Miałem okazję "zasmakować" depresji i nikomu tego nie życzę. Chociażby z tego powodu nigdy nie zaryzykuję i nie spłodzę potomka, który mógłby się czuć podobnie jak ja kiedyś. A tych powodów jest dużo więcej. Aktualnie czuję się bardzo dobrze i zapowiada się, że będzie coraz lepiej, więc się nie zamierzam uciekać z tego świata, ale różnie mogło się potoczyć na przestrzeni mojego życia.
  • Odpowiedz
@UnderThePressure: dla przyjemności? Nie wiem jak ty, ale ja kocham swoją rodzinę, kocham swoich przyjaciół, swoją partnerkę i swojego syna też. Oczywiście bywam czasem smutny, ale ogólny bilans zadowolenia z życia jest u mnie grubo na plus.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@VeleiN: to super, fajnie, że to sprawia ci przyjemność, ale zrobiłeś sobie syna dla własnego szczęścia. I niestety, ale jego bilans zadowolenia z życia wcale nie musi być na plus, choć jak najbardziej może i tego mu życzę. No chyba, że twój syn jest z adopcji, to wtedy zmienia postać rzeczy.
  • Odpowiedz
@UnderThePressure: w wyniku własnego szczęścia*
Każdą decyzję podejmujesz przez taki filtr pesymizmu? Może nie wychodź z domu, bo będzie zła pogoda, okradną cię, przewrócisz się. Lepiej nie ryzykować.
A nawet jeśli ty jesteś w stanie znieść konsekwencje swojej decyzji o wyjściu, to może w wyniku twojej decyzji ktoś inny ucierpi? Np ktoś się przez ciebie spóźni na autobus i w efekcie do pracy, może ktoś odczuje przez ciebie dyskomfort? Lepiej
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@VeleiN @enslavedeagle: tylko, że ja już istnieję i moim zdaniem to moralne, że chcę zaopiekować się swoim życiem, tak jak wszyscy inni. Bezpieczna jazda samochodem zgodna z przepisami jest w porządku, tak samo jak chodzenie do pracy/szkoły/sklepu i wszędzie gdzie mam do tego prawo. Są to rzeczy niezbędne do normalnego funkcjonowania w życiu o które nawet nie prosiłem. A jeśli nie spłodzę dzieci, to będę miał 100% pewności, że
  • Odpowiedz
Są to rzeczy niezbędne do normalnego funkcjonowania w życiu o które nawet nie prosiłem


@UnderThePressure: WCALE NIE SOM NIEZBĘDNE DO PRZETRWANIA, ROBISZ TO Z WŁASNEJ WYGODY, GDYBY CI TAK ZALEŻAŁO NA BRAKU CIERPIENIA TO BYŚ NIE JEŹDZIŁ SAMOCHODEM, HURRR ANTYNATALIŚCI TO HIPOKRYCI

W sumie fajnie się bawi w takie odwrócone natalistyczne bingo
  • Odpowiedz