Aktywne Wpisy
![Riannon86](https://wykop.pl/cdn/c0834752/5db538ec052e443197dfa952d94c4f215cdc26b0afeff9e5ddc674aafc53487c,q60.png)
Riannon86 +187
Sprzątam w domowych książkach i znalazłam książkę kucharska prababci z 1889. Podsylam kilka stron. Gdyby ktoś chciał jakieś przepisy dajcie znać. #gruparatowaniapoziomu #gotujzwykopem #kuchnia #historia #ksiazki
![Riannon86 - Sprzątam w domowych książkach i znalazłam książkę kucharska prababci z 18...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/9edeab716e7e56d8c47cf863ad43c7b5f39fd55157e4fd166be9e7391836c0b2,w150.jpg?author=Riannon86&auth=bf562d625e47327c2bb3ad55a7d88980)
źródło: temp_file386745078654283589
Pobierz![Pokojowa](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Pokojowa_5W9NXDZjbj,q60.jpg)
Pokojowa +15
Materiał filmowy z luksusowego ukraińskiego ślubu nad włoskim jeziorem Como.
Ślub pary pochodzącej z Kijowa odbył się 10 lipca w Willi Balbiano, którą właściciele wynajmują średnio za 19 tys. euro dziennie. Jedną z par młodych okazała się Angelina Terska, która na co dzień pracuje w branży turystycznej. Kim jest pan młody, nie wiadomo. Ślub media oszacowały na 1 milion euro.
#ukraina #wojna #rosja
Ślub pary pochodzącej z Kijowa odbył się 10 lipca w Willi Balbiano, którą właściciele wynajmują średnio za 19 tys. euro dziennie. Jedną z par młodych okazała się Angelina Terska, która na co dzień pracuje w branży turystycznej. Kim jest pan młody, nie wiadomo. Ślub media oszacowały na 1 milion euro.
#ukraina #wojna #rosja
![Pokojowa - Materiał filmowy z luksusowego ukraińskiego ślubu nad włoskim jeziorem Com...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/ff9fb9f83edc896f80d7a663e7ffe6bee827b5fd2690ca25595a127d87d53d28,w150h100.jpg?author=Pokojowa&auth=76ca284dd2eccec4e52f695e4c140fb4)
- częste zmienianie partnerów (moja siostra zanim zabeciakowała jakiegoś frajera miała minimum 10 chadów - przy czym chodzi tylko o tych, o których wiem, w rzeczywistości było ich z całą pewnością znacznie więcej),
- rosnącą liczbę kobiet parającą się sponsoringiem, pracą przed kamerkami, prostytucją czyli innymi słowy "sexworkingiem" normalizowanym przez feministki (np. afera w Dubaju),
- coraz bardziej wyzywające stroje (przedwczoraj byłem w galerii handlowej po wkład do mopa i widziałem nastolatkę w spodenkach jeansowych w kształcie majtek - było jej widać odrosty włosów łonowych - i jeszcze te porozumiewawcze spojrzenia wszystkich samców na sklepie, którym zaczęła napływać do mózgu sperma),
- wpędzanie niskich albo biednych lub mało zaradnych facetów w kompleksy przy pomocy komentarzy w social-mediach albo opisów na apkach randkowych (np. słynne "180" na Tinderze albo komentarze na facebooku typu "facet bez mieszkania to nieudacznik"),
- materializm i konsumpcyjne rozpasanie,
- poparcie dla zabijania zdrowych dzieci,
- mizoandria (np. Seneszyn, która ostatnio z pogardą stwierdziła, że polscy mężczyźni popełniają masowo samobójstwa bo "są słabi" - ciekawe co by było gdyby poseł z Konfederacji stwierdził, że kobiety są gwałcone bo "są słabe" i nie potrafią się obronić),
- całokształ ich zachowania podczas rozwodów, a także wyrachowane postępowanie przed złożeniem pozwu o rozwód (zbieranie haków na nic nie przeczuwającego męża, rozpuszczanie kalumni o mężu wśród znajomych i rodziny, prowokowanie męża do kompromitujących zachowań i rejestrowanie ich co najmniej w formie nagranie dźwiękowego i w końcu najważniejsze - czyszczenie wspólnych kont przed złożeniem pozwu).
- cyniczne forsowanie dla siebie kolejnych przywilejów kosztem mężczyzn przy pomocy narracji o patriarchalnym ucisku wykorzystując to, ze większość facetów poprze kolejne przywileje dla kobiet z tego względu, ze są cuckami i białorycerzami i dla "dobra kobiet" poprą najwiekszą głupotę z powodu wylewu spermy do mózgu (to uwarunkowane biologiczne, bo właściwie każdy gatunek stadny dba w pierwszej kolejności o samice, bo one są najważniejszym czynnikiem reprodukcji genów np. w obronnym kręgu biznonów amerykańskich dzieci są w srodku, potem samice, a na zewnątrz samce).
Mi w tym obrazie całkowicie zdemoralizowanych istot nie pasuje tylko jeden element, a konkretnie spora popularność wśród młodych p0lek weganizmu i duży odsetek aktywistek na rzecz praw zwierząt. Szanuje weganki i aktywistki na rzecz praw zwierząt z którymi czasem zdarza mi się działać, ale nie do końca rozumiem ich motywy. Czy młode p0lki potrafią być idealistkami i mają empatię? Czy to jakiś sposób na zastępczą kanalizację instynktu macierzyńskiego, w sytuacji gdy w ich życiu brak jest dzieci?
Przy czym zastrzegam, ze chodzi mi tylko o młode p0lki. Miałem okazję spędzić w młodości sporo czasu wśród 6 sióstr mojej mamy (pokolenie urodzone w latach 60' i 70'). Wszystkie moje ciocie to wspaniałe kobiety - pracowite, wierne (jedna jest aż za bardzo wierna swojemu CHADowi, mimo jego licznych skoków na bok), pogodne, umiarkowanie konserwatywne (głosują na Hołownię i konserwatywne skrzydło PO), potrafią ugotować obiad, są strażniczkami ogniska domowego, dbają o dobre relacje w stadzie rodzinnym, chodzą do kościoła (ale do księży podchodzą sceptycznie) - prawdziwe matki Polki (zagadką dla mnie pozostaje jedynie to, dlaczego moja matka, jako jedyna, została feministką i komunistką).
W obronie takich kobiet jak siostry mojej mamy mógłbym chwycić za karabin i zaryzykować życie w obronie granic przed najeźdźcami ze wschodu. A dla współczesnych młodych p0lek co mógłbym zrobić? Mógłbym co najwyżej s***** za granicę albo (jakbym nie zdążył) schować się w swojej piwnicy przygotowując białą flagę z jakiegoś prześcieradła i wkuwając rozmówki polsko-rosyjskie. Nie obchodziłoby mnie to do czego posuną się najeźdźcy. Nie mój problem.
Co jest przyczyną tego postępującego coraz bardziej zepsucia i rozpasania moralnego? Uważacie, że bardziej odpowiadają za to czynniki biologiczne (genetyczne) czy raczej kulturowe (np. feminizm trzeciej i czwartej fali)?
I w końcu czy możemy w ogóle cokolwiek zrobić, aby zatrzymać i odwrócić ten proces?
Zapraszam do dyskusji. Przy czym cuckoldów i p0lki (za wyjątkiem Polek mających ponad 40 lat), proszę o to, aby nie komentować tego wpisu, bo i tak nie macie nic ciekawego do powiedzenia i wasze zdanie mnie nie obchodzi.
P.S.
Ach i jeszcze jedno. Wyprzedzając jedyne argumenty p0lek. Tak - od 10 lat jestem sfrustrowanym incelem i żadna kobieta mnie nie chce, bo mam zakola, 179 cm i zaburzenia lękowe w pakiecie.
#przegryw #neuropa #4konserwy #p0lka #rozowepaski #logikarozowychpaskow #feminizm #blackpill #dubaj #niebieskiepaski #malarstwo #sztuka #obrazy
Dla atencji obraz Egona Schiele z 1913 roku: Siedząca kobieta w zielonej bluzce.
źródło: comment_1628446173LGIGt4fAQseayjtz10rgZ3.jpg
PobierzCO JEST TWOIM ZDANIEM GŁÓWNĄ PRZYCZYNĄ ZEPSUCIA I DEMORALIZACJI MŁODYCH P0LEK?
Znam wiele normalnych kobiet które posiadają rodzinę i stałego partnera od lat, ale je
Problem z tym, że nawet te "zdrowe" (w cudzysłowie, bo nie wszystkie są takie zdrowe) związki się coraz częściej rozpadają - w miastach 50% małżeństw się rozpada, przy czym pozew jest składany w 70% przypadków przez kobiety. Nie można zatem powiedzieć, że problemy istnieją tylko poza stałymi związkami.
Poza tym już sam regres demograficzny został poprzedzony przez zmiany obyczajowe tj. najpierw nastąpiły zmiany obyczajowe, a następnie nastąpił regres
@Blackmore: widze ze jestes masochistą ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Ale moim zdaniem tego typu układy istniały znacznie wcześniej i zawsze stanowiły margines. Zdecydowana większość młodych dziewczyn nie leci na starych typów ze statusem i kasą, a wręcz brzydzi się ich. Tym bardziej że w większości te typy myślą że mogą wykorzystywać
@Krazownik: Nie mam wątpliwości, ze w XIX wieku również było wielu samotnych mężczyzn. Miało to jednak inne przyczyny. Dajmy na to - chłop miał gospodarstwo liczące 4 hektary i 4 synów oraz córkę. Siłą rzeczy majątek, i tak stosunkowo mały, był niewystarczający aby wyposażyć wszystkich synów. Można było podzielić go na 4 i wtedy każdy miał gówno. Można było dać wszystko jednemu, a 3 nie dać nic - i wtedy tylko 3 miało gówno. Bez względu na dokonany wybór 3 albo 4 synów zostawało gołodupcami i ich perspektywy dochodowe były żałośnie niskie. Bez wykształcenia i bez majątku, zostawali na ogół robotnikami rolnymi, jakimiś parobkami, z dochodami zbyt niskimi aby utrzymać rodzinę. Wiele kobiet z takich rodzin również miało problem, aby znaleźć mężczyznę, który oferował możliwość utrzymania rodziny, co wtedy oznaczało po prostu wykarmienie dzieci. Dlatego mnóstwo kobiet z biednych rodzin przenosiło się do miast, gdzie zostawało prostytutkami. Na przełomie XIX i XX wieku duże europejskie miasta były pełne prostytutek - w Londynie w pewnym momencie stanowiły 10% populacji. W Barcelonie był nieoficjalnie największy w Europie targ, gdzie handlowano żywym towarem. Prostytucja była ogromnym problemem także w Polsce, gdzie funkcjonował od początku XX wieku do II WŚ pewien proceder, który polegał na tym, ze po wsiach krążyli eleganccy amanci, uwodzili wiejskie dziewczyny, obiecując im małżeństwo (które zawierali - inna rzecz, ze zawierali takie "małzeństwa" seryjnie), a następnie porywali i wywozili za granicę, gdzie zmuszali do nierządu np. do Argentyny i Brazylii, gdzie słowo "Polacas" było przez pewien czas synonimem prostytutek. Polecam poczytać o gangu "Warszawa".
Co istotne, tam gdzie najszybciej zaczęto promować antykoncepcje (ograniczającą liczbę dzieci do 2-3) i gdzie dominowały gospodarstwa rolne średniej wielkości, wyżej opisane problemy były mniejsze - faceci znajdowali żony, a te nie zostawały prostytutkami np. na tym polegała różnica między Katalonią (średnie gospodarstwa rolne) i Andaluzją (większość ziemi w rękach arystokracji i kościoła, gdzie zwykły facet żył w nędzy jako robotnik rolny i parobek albo właściciel karłowatego gospodarstwa). Większość prostytutek w takiej Barcelonie na początku XX wieku pochodziła spoza Katalonii - przede wszystkim z Andaluzji, gdzie było za mało mężczyzn zdolnych do wykarmienia rodzin. Inna rzecz, ze ci faceci zostawali następnie anarchistami i "podpalali"
@Blackmore: Virtue signalling.
Komentarz usunięty przez autora
@Neanara: Może mój przykład jest nie do końca aktualny, bo dotyczy sytuacji sprzed wielu lat. Ale dwa najbardziej toksyczne związki miałem z kobietami poznanymi w bibliotekach, takimi p0lkami okazywały się dopiero w trakcie. Więc miejsce szukania niczego nie gwarantuje.