Wpis z mikrobloga

@Kasahara: Zawsze mnie ciekawi skąd fakt, że u niektórych odejście jest takie trudne. U Ciebie pewnie odejście by ograniczało siad, jeśli musiałbyś odchodzić. A np. ja bym odszedł chyba dużo więcej niż bym wstał xd
@Kasahara: Kurcze, już te pierwsze kroki wyglądają bardzo niestabilnie i z tego co pamiętam to zawsze tak te siady wyglądały. Podobnie w sumie na ławie, też są turbulencje. Ciekawie od czego to zalezy.
@DywanTv: no właściwie ciekawa sprawa; bo wiele osób tam jest niewzruszona nawet dużym ciężarem u mnie wszystko zachowuje się jakbym dostał jakiegoś porażenia mózgowego. I ja odjdę z maksem ale kosztuje to mnie sił i nerwów właśnie więcej niż siad i możliwe że mogłoby dojść do sytuacji, gdzie to odejście samo już by mnie zabiło
@Kasahara: to może nie słaby ale za słabo aktywowany przy mniejszym ciężarze ( ͡° ͜ʖ ͡°) U mnie odejście jest znacznie pewniejsze jak mocno skupię się na zrobieniu balona w brzuchu i zaciśnięciu kiedy podnoszę sztangę z haków
@DywanTv: Ja zauważyłem że to odchodzenie ze sztangą u mnie mocno zależy od nastawienia. Jak robię ostatnią serię rozgrzewkową to czuję mocno ten ciężar sztangi na plecach i trudno się odchodzi a jak robię główną serię i się na nią odpowiednio nakręcę to sztanga na plecach wydaję się być bardzo lekka pomimo większego ciężaru i wtedy odchodzenie od stojaków też jest dużo łatwiejsze.