Wpis z mikrobloga

#wroclaw #jedzenie71

Nie było recenzji GastroMiasto, ale właśnie się napisała się sama, w odpowiedziach na wasze pytania, z krótkim (jak na mnie) 2 tygodniowym opóźnieniem.

TL:DR. Nie warto.

Miałem dwie ciekawe rzeczy przyjezdne na oku: Raj Pstrąga i Pastrami Summer.

Thali, Krasnolud, Mania Smaków, Shrimphouse i kilka wrocławskich lokali - identyczne menu jak w lokalu, żadnych nowości. No może z wyjątkiem Gruba Focca, która sprzedawała 2 kawałki pizzy za 35zł. 2 kawałki w małym kartonie, na oko 1/3 tego co sprzedają jako zwykła "focce/pizzę" w lokalu - która też duża nie jest, choć pewien majonezowy kryminalista uważa że jest ogromna.

-> Napalilem się na przyjezdny Raj Pstraga - nie spróbowałem. Pstrąg z grilla w ich lokalu 19zl, ten sam Pstrąg z grilla 36zł sprzedawany z namiotu xD.
-> Przyjezdni Pastrami Summer się zawiodłem, dostałem ciepłą bułe z Pastrami, z ciepłym nadzieniem i włożonym zimnym krojonym plasterkiem pastrami. Które było zimne i było go mało. Zmarnowana kasa, ale może jeszcze dam im szansę.
-> Ottomanski przysmak sprzedał mi ciekawego kebaba Mięso było duszone na patelni, a warzywa z frytkownicy. Był duży, mięso pyszne i ciekawie przyprawione, ale olej cieknący z warzyw robionych w głębokim oleju we frytkownicy zalał kebsa i doprowadził do bólu brzucha i tłustej sraki po powrocie.
-> Chciałem dać szansę Czarnej Cebuli Gemuse, ale kuhaż z tv miał tak #!$%@? w klientów że się nie otworzył przez prawie 2h mojego pobytu. Tylko kartkę wywiesił że będzie czynny 2,5h po otwarciu xD.
-> Chciałem zjeść Paellę z owocami morza w Mercado Tapas Bistro. #!$%@? z tym że mała miseczka 40zł, stać mnie na luksus. Nawet wydać pieniędzy nie dałem rady. Oni półtorej godziny po otwarciu nadal jej nie sprzedawali i mi przy stoisku powiedziano że będzie "może po 14". (°° .
-> O takich szansach jak piwo BUH udające że jest z marihuany po 15zł, czy corn dog nie będę pisał. Szkoda czasu.

2h tam spędziłem, nie wydałem nawet połowy tego co ze sobą przyniosłem i planowałem wydać. Wróciłem z bólem brzucha.

Zdjęcie Pastrami z foodtrucka Pastrami Summer. W komentarzach reszta zdjęć.
NaglyAtakGlazurnika - #wroclaw #jedzenie71

Nie było recenzji GastroMiasto, ale wła...

źródło: comment_1627637482JvQmSW4C1XIuKiPkrTQ0pG.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
@NaglyAtakGlazurnika No to Pastrami jakoś tragicznie nie wygląda. Fakt mogło by dać tego mięsa więcej tylko też pytanie jaka cena tego przysmaku była bo nie napisales :)

Gruba Focca to naprawdę się dziwię ze jeszcze działa i istnieje.
  • Odpowiedz
Kebab za 18zł z Ottomański Przysmak.
Fajne duszone mięso w ciekawych przyprawach.
Ziemniak, marchew, cukinia, papryka, smażone we frytkownicy. Po smaku wnosze że na oleju rzepakowym. W tle na talerzu olej rzepakowy wyciekający z warzyw, który po drodze zalał całego kebaba, aż wyciekał na talerzyk.

Rozbolał mnie brzuch, w kiblu też było nieprzyjemnie. Nie wrócę. A może ja się nie znam i to miało być takie tłuste?
NaglyAtakGlazurnika - Kebab za 18zł z Ottomański Przysmak.
Fajne duszone mięso w cie...

źródło: comment_16276379111yH0QcyxrgYw7AqyOxEMAz.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@NaglyAtakGlazurnika: Byłem rok przed pandemią na pastrami na jakimś festiwalu foodtrucków, być na 90% to pastrami summer to ta buła była nie do zjedzenia. Mięsa nie dość, że mało to jeszcze było twarde jak podeszwa i bułka tak miękka, że wszystko się rozwalało.
  • Odpowiedz
@NaglyAtakGlazurnika: ten Pastrami Summer się pojawia już tak od ~2014/2015 (odkąd zaczęły się foodtrucki). Najpierw spotykałem ich często w Poznaniu i Wielkopolsce, pod różnymi nazwami (ale ciągle te same chłopaki), więc coś im nie szło. Prawie za każdym razem dawałem sie nabrać myśląc "O, zrobili coś nowego, dam im szansę". Pod szyldem Pastrami Summer istnieją chyba najdłużej, ale to pewnie tylko dlatego, że wciąż jest jako-taki hype na pastrami. I też
  • Odpowiedz
@aikonek: Pastrami jest, mostek i różne dziwne rzeczy można u różnych rzeźników brać na zamówienie. Kwesta samodzielnego przyrządzenia. Normalnie w detalu w sklepach i hurtowniach nie ma, bo jest mały popyt. To się dobrze tylko po knajpach sprzedaje.

A oni trzymają tą nazwę, bo mają lokal stacjonarny. Już nie pamiętam gdzie.
  • Odpowiedz
@NaglyAtakGlazurnika: Tego pastrami próbowałem kiedyś jak ich foodtruck stał na placu Nowy Targ, było to o ile dobrze pamiętam w listopadzie 2019 roku. Wtedy była lipa, smak mało wyraźny a samo pastrami nie było naparowane tak jak być powinno


@aikonek wydaje mi się, że problem w PL jest generalnie w jakości mięsa wołowego, a nie w tym według jakich cięć jest wykonywany rozbiór
  • Odpowiedz
wydaje mi się, że problem w PL jest generalnie w jakości mięsa wołowego, a nie w tym według jakich cięć jest wykonywany rozbiór


@kyloe: i jedno i drugie ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz