Wpis z mikrobloga

@Wanzey: Myślę sobie, Litwini?! Jacy Litwini myślę! Bo nie zrozumiałem, cały wieczór myślałem. SKĄD - LITWINI - WRACAJĄ ?
Dobrze mówię, bo najpierw nie zrozumiałem? Wracają z wycieczki nocnej nawiasem mówiąc. Myślę sobie, zawołam, bo mirek do mnie wierszem a ja jak głąb tępy - SKĄD LITWINI WRACAJĄ
@Wanzey: to raczej nie są Litwini, a jakaś polska pielgrzymka z Podlasia czy skądś tam. Owszem Litwini są w zdecydowanej większości katolikami, ale ich katolicyzm jest bardziej letni i bardziej RiGCzowy niż polski. Parę lat temu partia Polaków (AWPL) zgłosiła postulat aby na Litwie wprowadzić takie samo prawo aborcyjne jak w Polsce (wtedy), ale bardzo szybko zostali wyjaśnieni przez pozostałe litewskie partie w tym tamtejszych chadeków i już więcej tego pomysłu
@galicjanin: Czyli mówisz, że Litwini nie leżą krzyżem przed sanktuariami? I że na Litwie nie ma liczącej się partii (litewskiej) postulującej prawo aborcyjne podobne do tego, jakie obecnie jest w Polsce? I że litewscy księża nie święcą tylu rzeczy oddawanych do użytku, co w Polsce?
Na kilku portalach są galerie przedstawiające księży święcących praktycznie wszystko - od nowo otwieranych odcinków autostrad, poprzez nowo otwierane posterunki policji i ich policyjne motocykle i
@Trojden: pewnie zdarzają się tacy Litwini co leżą krzyżem, ale nie ma ich tak dużo jak Polaków. Nie na Litwie coś takiego nie przejdzie, od czasów ZSRR aborcja jest tam dostępna na życzenie i naprawdę tylko kilka % gorliwych katolików jest za zaostrzeniem prawa aborcyjnego. Czy święcą wszystko? Nie wiem, ale raczej nie ma tam takich szopek jak w Polsce, ale na Litwie poparcie plebana z ambony nie daje wygranej w