Aktywne Wpisy
mmmzzz +505
Widzę, że spora część wykopków nie pamięta, że jeszcze naprawdę niedawno byliśmy na poziomie Ukrainy. Dobrze pamiętam czasy wszechobecnej korupcji, gdzie mogłeś wjechać pijany samochodem w drzewo i po prostu zapłacić policjantowi 50 zł za brak konsekwencji. Albo przeprowadzić działkę rolną na budowlaną za parę stów. Teraz wykopki uważają się za nadludzi, tak jakby stereotyp Polaka złodzieja i oszusta wziął się z nikąd. Cieszę się, że te czasy mamy już za sobą,
Riiuku +146
#mirkokoksy #mikrokoksy #silownia #trening
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ej bez przesady. Bo ja wielu osobom też martwego nie rozpisuje. Jeśli ktoś trenuje sylwetkowo lub pod inne sporty niż siłowe to zazwyczaj w takiej formie on ma mały sens. Wszystko zależy od kontekstu. Nawet pod trójbój można go nie robić przy odpowiedniej reszcie planu.
Jak ktoś stricte sylwetkowo to więcej wyciągnie z takiego RDL...
Ja wiem, że jest moda na powerlifting ale nie przesadzajmy. Tak
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Akurat martwy jest takim ćwiczeniem, w którym zbudujemy wynik i siłę nawet go nie robiąc. Np wykonując duża objętość w przysiadach. Nawet niektóre plany trójbojowe go nie obejmują lub zalecają go robienie raz na 10-14 dni. Generuje on dużą fatygę i zmęczenie CUN i mogą wpływać negatywnie na rozwój całkowity siły upper i lower body; szczególnie w połączeniu z nieudolną metodologią.
Wydzielanie hormonów przemilczę, bo to najzwyczajniej głupota; badanie, na
Tym bardziej, jak ktoś trenuje praktycznie tylko pod sylwetkę, to akurat martwy da przecież niewiele. Co najwyżej w tym sensie, że szybciej spali sadło, niż izolowane ćwiczenia.
Komentarz usunięty przez moderatora