Wpis z mikrobloga

@Drmscape2: i o to chodzi, trzeba znać swoje limity ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja nie umiałem się pozycjonować magami wiec zacząłem grać xerathem, stoje bezpieczny z tyłu i n-------m z drugiego końca mapy
  • Odpowiedz
@Drmscape2: Tez takie mialem podejscie i n---------m garenem na topie, potem dostaje na klate bany i oj jak boli oj jak boli xD Wiec jednak staram sie uczyć innymi toperami zeby potem jak juz awansuje nie bylo dymu :D Chyba, ze ktoś weźmie jakiegoś Jaxa czy inne k------o to musze niestety ukarać moim Garenem xd
  • Odpowiedz
@wincm: Na szczęście rzadko jhina nie mogę picknąć, a jak nie mogę to jest instytucja dodgowania. Jak z rzadka i na to nie ma opcji, to już pickuję cokolwiek starając się sobie rąk nie połamać przy kajtowaniu. xD
  • Odpowiedz
@wincm: Ja się nauczyłem nie zrzucać winy na drużynę bo lol to gra błędów i przegrywa drużyna, która popełni ich więcej. Zaś staram się, żeby przynajmniej z mojej strony tych błędów jak najmniej było, a jak nie wyjdzie to trudno, go next. xD A między silverem i g1/p4 to za dużej różnicy nie ma. Dalej te same błędy w makro, może jedyna różnica jest taka, że OTP w g1/p4 znają
  • Odpowiedz
@Drmscape2: Jhin zajebista postać, przyjemnie sie klika, na chilku. Mam prawie na nim 300k maestrii i g2, więc platyna tuż tuż, tylko te gainsy (14 - 16 lp max) troszkę utrudniają
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek: Przecież cała ta gra opiera się na schematach i tych samych założeniach, więc nie rozumiem o co ci chodzi z tym, że jeden lub drugi champion w obrębie tej samej pozycji jest nudny, a inny nie. xD Moim zdaniem nie jest nudny, a one shotowanie dosłowne ludzi jak już się ma pełny build zawsze bawi.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Drmscape2: Bardziej mi chodzi o to, że po prostu grając hypercarry z full buildem wyciągniesz więcej funu niż takim Jhinem. Np. Jedna z moich ulubionych postaci na ad to Jinx i jest miodzio, inna bajka zupełnie.
  • Odpowiedz