Wpis z mikrobloga

@Filareta: prace doktorskie po wojnie, to było
bardzo często przepisywanie z ruskiego na polski. Później tacy mianowali się profesorami, następnie habilitacje i te osoby doktoryzowaly kolejnych nieudaczników. Profesor, doktor w tym kraju, nie stanowi o poziomie wiedzy. Studenci pierwszego roku zaginają profesorów, bo świat się zmienia. A program sprzed 15 czy nawet 5 lat jest już często przestarzały.
To jest problem dzisiejszej prawicy,


@Moisze: poważnie? Jakoś nie zauważyłem. To jest problem ludzi, którzy nie potrafią samodzielnie myśleć, którzy uważają się za lepszych, bo przyjęli poglądy jakichś gremiów/naukowców, nie potrafiąc ich uzasadnić, ale są w stanie wyśmiewać interlokutorów, którzy mają uzasadnione wątpliwości co do tych poglądów. To takie lemingi - pójdą za swoim autorytetem w każdą przepaść :-)
@Nieszkodnik: Zmieniasz temat, widzę że chyba jednak temat dość drażliwy bo uciekasz w inne tematy. Żeby uznać że mam rację wystarczy zobaczyć w jaki sposób prawica podważa globalne ocieplenie albo szczepienia. Biorą wypowiedzi losowych ludzi nie zajmujących się tematem ale posiadających jakieś tytuły naukowe i ciągle spamują ich wypowiedziami jako niepodważalny dowód, przykład z ostatniego tygodnia to dr. Ratkowska w Polsacie która nagadała niesamowitych bzdur niezgodnych z konsensusem naukowym ale prawica
@Nieszkodnik przesądna wiara to nie do samo co odrzucanie autorytetów i badań.
Jakoś tak sobie myślę że Tołstijowi chodziło o sceptycyzm i weryfikowanie i nie opieranie się o jedno źródło.
Żeby uznać że mam rację wystarczy zobaczyć w jaki sposób prawica podważa globalne ocieplenie


@Moisze: podważa globalną zmianę klimatu (nie jesteś na bieżąco z prawdą etapu), czy jej antropocentryczne pochodzenie? Bo to jest różnica, nieprawdaż?

albo szczepienia.


@Moisze: ty też jesteś z tych, którzy chcą zaszczepić 100% ludzkości, zamiast leczyć te 5% chorych? Mówi ci coś nazwisko profesora Kuppelweisera? :-)

Podaj mi analogiczny przykład po lewej stronie.


@Moisze: