Wpis z mikrobloga

Największą bekę mam z inceli którzy copują za pomocą religii

Jak możesz nadal wierzyć w te bzdury po połknięciu czarnej pigułki. Tym, co najbardziej przyczyniło się do mojego ateizmu, było moje znieważanie przez ludzi i wymuszona samotność. Zacząłem czytać wiele publikacji naukowych i książek o antropologii, ewolucji, psychologii ewolucyjnej, naturze męskiej i żeńskiej itd.

Potem studiowałem Biblię - ta została napisana przez bandę prymitywnych semitów kilka tysięcy lat temu bez zrozumienia współczesnej zoologii, fizyki, astronomii, ewolucji, ludzkiej natury. Jak można wierzyć w te bzdury napisane przez ludzi, którzy myśleli, że Ziemia jest płaska, ich klasyfikacja astronomiczna to było Słońce, Księżyc i gwiazdy - nie znali planet i sklasyfikowali nietoperza jako #!$%@? ptaka, jak można wierzyć w gadające węże, muły i faceta, który mieszkał w #!$%@? wielorybie przez trzy cholerne dni. Jak możesz usprawiedliwić swoje zniewolenie i bycie szykowanym przez ludzi, bycie traktowanym jak kompletny odrzutek społeczny jako "wyzwanie dane przez Boga" XDDDD

Religia to olbrzymi cope a także bardzo żałosny. Jak możesz usprawiedliwić Boga, że dał Ci gównianą genetykę, manletyzm, gównianą twarz z autyzmem, jak możesz nawet pomyśleć o istnieniu jakiegokolwiek boga po przeczytaniu tony badań i książek na temat ludzkiej natury i ich ewolucyjnych podstaw. Ze względu na nasze naczelne pochodzenie, ogólnie rzecz biorąc natura ludzka jest prosta, płytka i zła. Chodzi tylko o uzyskanie dostępu do jak najlepszych genów

Ludzie są produktem milionów lat gwałtownej, prostej i brutalnej ewolucji. Samce wyewoluowały tylko do rywalizacji o jaja żeńskie. Bez względu na warunki.

Jeśli wierzysz, że po śmierci dostaniesz nagrodę za to gówniane życie to trubo kek. Po śmierci nic nie ma i jestem za to cholernie wdzięczny

#blackpill
#przegryw
#religia
#incel
#ateizm
#tfnogf
#redpill
#logikaniebieskichpaskow
#antynatalizm
#nihilizm
Pobierz B.....a - Największą bekę mam z inceli którzy copują za pomocą religii 

Jak możesz...
źródło: comment_1624715464zedUyElhLEpsFw3EcJ9hql.jpg
  • 43
@JamKarzeu2: ty pewnie rozumiesz religie jako zespół jakiś zasad po których dostajesz nagrodę w postaci nieba lub karę jako piekła w aniołki demony Jezusa boga itd. Dla mnie jakieś pojęcie religii jako tej formy rozkminiania na tematy typu "co się dzieje z nami po śmierci" jest czymś innym, niż tylko stwierdzeniem że nic, lub że się idzie do nieba. Jak ktoś jest ateistą albo wierzy w naukę, to on nie wykazuje
ty pewnie rozumiesz religie jako zespół jakiś zasad po których dostajesz nagrodę w postaci nieba lub karę jako piekła w aniołki demony Jezusa boga itd

@Pavulenko: XDDDDDDD Człowieku skąd ty się urwałeś? Już od początku pieprzysz głupoty. No to proszę bardzo, przytoczę ci co mówi słownik języka polskiego o słowie "religia"
"Religia - zespół wierzeń w siły nadprzyrodzone oraz związanych z nimi obrzędów (praktyk), zasad moralnych i form organizacji społecznej"
To
@Pavulenko: ale brainrot

czy ktokolwiek kiedykolwiek gdziekolwiek jakkolwiek doświadczył zjawiska nazywanego nicością?

nie

Czy istnienie takiego zjawiska jest wogole możliwe?

nie

to z jakiej racji mielibyśmy się znalezc w tak zwanej nicości?

nie znaleźć

Lub zniknąć?

tak

Dokąd?

donikąd

Gdzie jest ta nicość?

nigdzie

A jakby była to byłaby nadal nicością? Czy może czymś?

dlatego nie ma

Nie wykluczysz żadnej odpowiedzi jeśli dojdziesz do wniosku ostatecznego w którym tak naprawdę jesteś
Pobierz Melee_Creep - @Pavulenko: ale brainrot

 czy ktokolwiek kiedykolwiek gdziekolwiek ja...
źródło: comment_16247388144F1LH5ucQ1IBZmRBu32HVt.jpg
Zapytałem Cię o coś.


@JamKarzeu2: To ty rzucałeś kategorycznymi stwierdzeniami, więc chętnie się dowiem jak wykażesz sprzeczność na gruncie jednej z formalnych logik. I sprzeczność której z definicji wolnej woli? Twojej?
@Pavulenko: Niestety, piszesz bardzo nieskładnie. Tak więc nawet jakbyś pisał rzeczy, które mają sens - ciężko byłoby się o tym w ogóle przekonać

@bigos555: Wciąż mi nie odpowiedziałeś. No ale okej, jak rozumiem ze względu na brak zdefiniowanej wolnej woli. Dyskusja dotyczy chrześcijaństwa, a więc należy się w tym obrębie poruszać. I ja miałem na myśli wolną wolę, czyli nie zakłóconą przez wymysł boga. Mogę Ci to na szybko rozpisać
Wciąż mi nie odpowiedziałeś.


@JamKarzeu2: Nie odpowiedziałem na to #!$%@?, bo ja nie umiem przedstawiać tego na gruncie jednej z formalnych logik, tak jak i ty.

deterministyczny


@JamKarzeu2: Jeśli jest adeterministyczny to tym bardziej, jak wiele prób zdefiniowania podnosi, nie może być wolnej woli bo losowość ją wyklucza, a determinizm jest niezbędny do jakiegokolwiek rozważania wolnej woli. A to tylko jedne z wielu koncepcji, bo jak dotąd nie udało się
@bigos555: XDDDDDDDDDDDDDDDD okej, czyli dalej gówno wiesz i gówno jesteś w stanie napisać. Dobra, rozmowa z kimś tak głupim nie ma sensu, nie zamierzam nawet czytać twoich dalszych wysrywów, więc możesz je sobie darować. Trzymaj się tam XD
Ja nie widzę powodu, żeby mieć o to pretensje do kogokolwiek. Do Boga


@eschatoestetyzm: No tak w ogóle nie powinno się mieć pretensji do bytu który według mitologii chrześcijańskiej ma wpływ na absolutnie wszystko we wszechświecie. Żaden atom nie może poruszać niezgodnie z wolą tego bytu. I według ciebie ten byt nie jest absolutnie odpowiedzialny za to że rodzą się ludzie zdeformowani, upośledzeni, kalecy albo że ojciec trójki dzieci dostaje raka
@plusujemny: Nie ale jego argumenty są na poziomie ewolucja jest kłamstwem bo dzisiaj nikt nie naucza teorii Darwina w jej orginalnym postaci tylko jej nowsze wersje .Izraelici inaczej postrzegali zwierzeta jak dzisiejsi ludzie .Co jest w tym dziwnego ze dla ludzi w starozytnosci latający nietoperz był nazywany ptakiem skoro ptakami okreslano wszystko co lata.On moze byc ateistą ale dawanie takich argumentów nie jest zbyt ateistyczne a wrecz szurskie. Przypomina mi to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@I_N_K_W_I_Z_Y_T_O_R: ok, argument odnośnie taksonomii jest taki sobie, ale Biblia zawiera sporo rzeczy sprzecznych z obecnym stanem wiedzy, jak chociażby stworzenie roślin przed stworzeniem Słońca. Na szczęście nikt oprócz fanatyków nie interpretuje tego dosłownie, "to tylko metafora". Dziwnym trafem to, co jesteśmy w stanie sprawdzić, okazuje się być metaforą, ale za to to, czego sprawdzić nie możemy (np. życie pozagrobowe) jest z pewnością w 100% legitne.
Niektórzy do tych legitnych rzeczy