Wpis z mikrobloga

@zmasowanyatak to po co argumentujesz coś tym, że jest nielegalne = nie można tego robić, skoro dalej piszesz, ze chciałbyś żeby inna nielegalna sytuacja drogowa była zalegalizowana. To sprawia ze twój argument pt. „Bo taki jest kodeks drogowy i #!$%@?” jest równy argumentowi „bo tak chce i #!$%@?” XD
  • Odpowiedz
@SmacznyPies: W skali wszechświata jest to nieznaczące, ale w mniejszej skali rozwalenia sobie i komuś ryja przy którejś takiej akcji - bo np. tylko wydawało ci się, że dobrze oszacowałeś - to nie wiem.

Z drugiej strony czym to się różni od pieszych uważnie przechodzących na czerwonym świetle bo widzą, że jest pusto i nie ma fizycznej możliwości, żeby coś go walnęło? Też nie wiem. Można sobie filozofować.
  • Odpowiedz
@malinq: #!$%@? typie, odpisuję ci już ostatni raz bo interpretujesz sobie jak chcesz, dopowiadasz i przekręcasz. To, że chcę aby jedna rzecz była legalna (wspomniane przechodzenie na czerwonym) nie znaczy, że popieram #!$%@? pod prąd na rondzie xD
  • Odpowiedz