Wpis z mikrobloga

Właśnie wróciłem z nad wody i historia jest taka, mój #rozowypasek wlazł do wody z Smartbandem i szlag trafił urządzenie. Jakimś cudem doszła do wniosku, że to moja wina bo kiedyś jakieś 5 mc temu miałem go na ręce podczas prysznica i ona była przekonana że jest wodoodporny xd. Leżę se pojedzony pitcom na pełnej wyjebce a ona zmywa i coś tam na mnie nagaduje pod nosem, że powinien odkupić heh. Tak trzeba żyć.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach