Wpis z mikrobloga

@biceps35: takim dzieckiem był mój tata, robiłi wszystko by pisał prawą, a i tak im się nie udało, sam jestem leworęczny i nikt nigdy mi nie kazał pisać prawą
@biceps35: U mnie było jeszcze ciekawiej, w czasach, gdy uczyłem się pisać (lata 90te) pani nauczycielka zauważyła, że coś ze mną nie tak w tym temacie. Wysłano mnie do poradni, gdzie fachowcy mieli przebadać co to ze mną będzie. Co wybadali? Że w sumie lewo ręczny ale prawą też daje radę, więc lepiej, żebym pisał prawą. I zostałem taki "niebinarny", pewne rzeczy robię prawą, pewne lewą. Zapomniałem dodać, że piszę i
Tak się kończy promocja zboczeń i dewiacji. Młodzi są gotowi na złość starszemu pokoleniu pisać lewą ręką, tak bardzo nienawidzą naszej cywilizacji.


@Kozajsza: Fajnie że rozwikłaliście odwieczny dylemat natura czy wychowanie.
@biceps35: Wiesz, ma to swoje wady i zalety. "oburęczność" przypłaciłem tym, że charakter mojego pisma jest brzydki (na co wszelkiej maści psycholodzy z tamtej poradni dawali jeden lek z konsekwencją niczym minister Czarnek: "wincyj pisania", co było dla mnie straszną karą, a nic nie dało xD), ale za to nie mam problemu z operowaniem różnymi narzędziami typu śrubokręt, młotek czy nożyczki równie sprawnie prawą jak i lewą ręką. Ale ogolić się
@amantadeusz: ja, najstarszy z trójki rodzeństwa, jako niemowlę przejawiałem leworęczność. Tata jak twierdzi, przerobił mnie na prawą rękę, ale kosztowało go to mnóstwo cierpliwości i czasu. Niemniej cel osiągnął.
Z młodszymi braćmi już mu się nie chciało bawić. Efekt?
Obaj są leworęczni xD
@Kozajsza: mozesz sie z tego smiac ale kiedys osoby leworęczne byly zmuszane do pisania, jedzenia czy wykonywania innych, codsiennych czynnosci prawą ręką. Przez to mogly n8e identyfikowac sie jako osoby leworeczne. Odkad jest akceptacja i otwartosc w tym temacie, ich odsetek utrzymuje się na stalym poziomie w populacji