Wpis z mikrobloga

@fiman: to bardzo proste

Zarobki jak w USA, a koszty życia jak w Polsce. I Elo.
Taki programista w USA wcale już takim bogaczem nie jest. To całkiem zabawne, bo idealnie pokazuje jakim biednym krajem jesteśmy.
  • Odpowiedz
@fiman: it to nie tylko 'klepacze', i teraz mi odpowiedz na pytanie
Przez ile lat jestes wstanie po pracy uczyć sie nowych rzeczy często których nie masz ochoty?
Czy jestes w stanie stukać nadgodziny np min 20h miesiecznie? No i jeszcze sie uczyć po pracy
Opócz tego czy podoba ci sie fakt ze w niektorych firmach masz dyżury/on-calle i o 2:00 moga zadzwonic do awarii i w ciagu 5 min
  • Odpowiedz
@fiman: to że IT ma inne podejście bo siedzą częściej przy kompie niż z ludźmi jestem w stanie zrozumieć ale co ty masz do ludzi którzy mają więcej finezji w pracy i potrafią tworzyć a nie tylko wykonywać rozkazy ?
  • Odpowiedz
@fiman: to z tym stwierdzeniem, że jako programista siedzisz sam w piwnicy nie gadając z nikim to największe kłamstwo jakie istnieje. Jak zaczynałem to myślałem że tak będzie właśnie i się cieszyłem że na czillu będę sobie klepał kod. Ale normalnie masz mnóstwo spotkań minimum to jest codzienne spotkanie które trwa 15-45 minut oprócz tego na bieżąco spotkanie z ludźmi z zespołu żeby ogadać różne rzeczy, spotkanie co tygodniowe, co
  • Odpowiedz
Caly ten splendor i piniadz w IT w PL bierze sie z tego ze zarabiasz tyle co na zachodzie a koszty zycia masz takie jak w trzecim swiecie. W UK, w moim miescie, przecietny programista pracuje za 40 tysiecy funtow rocznie. Ogarniety Mid, sa seniorskie stanowiska z takimi wlasnie zarobkami(zwlaszcza we front endzie). Tyle to tutaj zarabia:
- pielegniarka oddzialowa (taka siostra przelozona ;), pozdrawiam wszystkie piguly)
- samozatrudniony fachowiec budowlany (dobry elektryk tu
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 19
@open-alpha: hehe znam typów co ostatnio się czegoś nauczyli może 5 lat temu - ich zarobki wyłącznie rosną xD grunt to mieć gadane, nie bać się legacy code i korpo i można robić kosmiczny hajs, a te bajki o uczeniu się nieustannym po godzinach to... No właśnie - bajki xD

Zdarzają się dni że masz cały dzień rozmów i nawet linijki kodu nie napiszesz XD


@Positano1: chyba miesiące
  • Odpowiedz
Jeszcze kilka dekad temu odpowiednik dzisiejszych specjalistów z IT, którym był jakiś przedstawiciel tzw. inteligencji technicznej projektant, konstruktor


@fiman: raczej badylarz czy inny cinkciarz. W tak szerokiej grupie przeważają klepacze CRUDów, którzy z kreatywnymi mistrzami technicznymi nie mają wiele wspólnego, a w branży są czysto oportunistycznie i niekoniecznie z pasji czy ekscytacji technologią (i nie, żebym takie osoby jakoś specjalnie miał zamiar krytykować).

Taki wycofany, półautystyczny nerd polibudziarski jeden z drugim,
  • Odpowiedz
Taki wycofany, półautystyczny nerd polibudziarski jeden z drugim, z predyspozycjami do nauk ścisłych kiedyś musiałby wykonać też sporo pracy, żeby socjalizować się z resztą, bo tego też wymagała praca w zawodzie i obyczaj, dziś nie dość, że może mieć to w dupie, to jeszcze przy tej dorobkiewiczowskiej mentalności jaką polskie społeczeństwo cały czas prezentuje, dzięki dopieszczeniu grubym szmalcem wytworzył o sobie mniemanie o byciu elitą tego społeczeństwa


@fiman: Co tam
  • Odpowiedz