Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 23
@Aerwin: nie podałeś kontekstu, to nie płacz o jego brak. O ile nie wozisz ze sobą codziennie cegieł czy tony sprzętu, albo nie pracujesz na ekstremalnym zadupiu (ale wtedy byś nie stał w korkach), to samochodem jedziesz wyłącznie z lenistwa i wtedy nie masz prawa narzekać na korki. I jeśli wolisz jeździć półtorej godziny samochodem, niż pół tramwajem, to dla mnie to debilizm. Sam dojeżdżam spod poznania i wole zrobić pół
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Aerwin: ja nie mam. Zwyczajnie nie przyszło mi do głowy, że skoro piszę do opa, to znajdzie się jakiś inny obrońca uciśnionych.
O ile nie wozisz ze sobą codziennie cegieł czy tony sprzętu, albo nie pracujesz na ekstremalnym zadupiu (ale wtedy byś nie stał w korkach), to samochodem jedziesz wyłącznie z lenistwa i wtedy nie masz prawa narzekać na kork


@ryhu: chyba nie wiesz co piszesz. W Krakowie jadąc gdziekolwiek autem jesteś kilkakrotnie szybciej, niż komunikacją miejską. Autem jedziesz powoli, ale zbiorkom jest jeszcze wolniejszy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@ryhu: pod wiatr miałeś dzisiaj, że się tak ciskasz?

@Limonenee: Kompletnie nie znam Poznania. W Krakowie przez kilka lat miałem tak, że mieszkałem blisko centrum, a pracowałem na obrzeżach i to było super, bo w drodze do i z pracy korek był zawsze w drugą stronę.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Aerwin: @goferek: op mówił o Poznaniu, to się wypowiedziałem za Poznań. Jeśli gdzieś tam w Polsce macie słabszą komunikację, to pozostaje mi współczuć.

U nas przeprowadzałem się trzykrotnie, z każdej dojeżdżałem w różne miejsca i nie spotkałem się z sytuacją, w której powrót o 16 tramwajem trwałby dłużej niż samochodem.

Jak macie tramwaje puszczone po jezdni, że w korkach też stają, to gratuluję miastu.

BTW dojeżdżałem raz całe wakacje 17km