Wpis z mikrobloga

@aIkohoIik: lewica gardzi ludzmi pracy, a sami brzydzą się pracy. Oczywiście tyczy się to tych "aktywistów" którzy chcą żyć z grantów, funduszy, dotacji. Los i praca szarego zjadacza chleba nie jest dla nich. Wola zebrać w internecie niż iść do pracy. Chcą żyć życiem na jakie nie zapracowali. Jeżeli pracujesz, nie wyciągasz łap po czyjeś bo ktoś był bardziej zaradny i przedsiębiorczy w życiu, to wysłucham i szanuję twoje zdanie. Ale
jak antykapitaliści panicznie boją się pójść do pracy


@Pawery1: Śmiesznie to czytać, bo ten obrazek wrzuciłem zaraz po nocnej zmianie. I teraz patrzę, a tu takie zainteresowanie nagle, śmisznie. Czy boję się panicznie pójść do pracy? No robiłem na nockę w boże ciało, więc chyba nie aż tak bardzo. Też nie żyję na niczyj koszt i nie pobieram socjali. Nawiasem mówiąc - my nie chcemy żeby ktokolwiek żył na niczyim koszcie,
Na tym obrazku nie jest narysowane clue sprawy, czyli jedno dziecko odbiera drugiemu 75% owoców jego pracy, bo to pierwsze jest leniem #!$%@? i mu się po prostu należy! Czyli essencja lewactwa.


@chuckmls: ale to nie chodzi o to, żeby zabrać złemu kapitaliście w kapeluszu i z cygarem w ustach 75% jego dochodu i rozdawać gotówkę do ręki ludziom którzy przez to nie będą musieli pracować.
Lewica chce większej progresji podatkowej
Jaka szkoda że nie rozumiecie alegorii.


@Gaku745: Zrozumieliśmy, ale też chcemy dać coś więcej naszym dzieciom żeby miały łatwiej i gotowi jesteśmy na to zapracować, a twoja piękna alegoria w tym momencie chce nam tego zabronić więc niech się goni. Moje dziecko dostanie drabinę i uj,