Aktywne Wpisy

lubaxd +155
Nic mnie tak nie irytuje jak p0lacka mentalność idę dzisiaj do lekarza po l4 z powodu grypy i już sie zaczyna
-"nie szkoda Ci brac l4?"
-"przeciez wtedy płacą tylko 80%"
-"jeszcze sie w jakaś kwarantanne wpakujesz"
-"kiero sie wkurzy że Cie nie będzie"
-"masz wszystkich gdzieś nie dbasz o siebie to teraz sami będziemy musieli robić"
-"nie szkoda Ci brac l4?"
-"przeciez wtedy płacą tylko 80%"
-"jeszcze sie w jakaś kwarantanne wpakujesz"
-"kiero sie wkurzy że Cie nie będzie"
-"masz wszystkich gdzieś nie dbasz o siebie to teraz sami będziemy musieli robić"

JohnShelby +258





Fajnie by było ogarnąć się, ale jak już byłem zapisany, to nie przyszedłem. Czekałem ponad 4 miesiące na ten dzień...
Zresztą kupę czasu borykałam się z przesypianiem całych dni, wewnetrznym napięciem, w-----m.
W sumie to kardiolog mnie tak pokierowała, że może byłoby warto.
Aktualnie nie czuję arytmi w ogóle, nie robię drzemek za dnia, mam idealnie czysto
No i co mnie bardzo podbudowuje - mam kolegę z którym mniej więcej w tym samym czasie poszliśmy do psychiatry, często rozmawiamy, mówimy sobie o wątpliwościach, efektach. To takie budujące, że nie jest się jedynym czubkiem w