Wpis z mikrobloga

@krzychu_kadetem_tera tak na prawdę poszłam, bo zaczęłam fiksować zdrowotnie, okazało się, że mam słaba arytmie i nie powinnam jej czuć tak, jak ja czuję - wiesz, że umieram, że zawał, że to już koniec.
Zresztą kupę czasu borykałam się z przesypianiem całych dni, wewnetrznym napięciem, w-----m.
W sumie to kardiolog mnie tak pokierowała, że może byłoby warto.

Aktualnie nie czuję arytmi w ogóle, nie robię drzemek za dnia, mam idealnie czysto
  • Odpowiedz
@WyszukanaNazwa przecież dałem hasztag psychiatra także możesz powiązać z tym leki. Też długo musiałem czekać na wizytę ale już nie wyrabiałem i zapisałem się na znanylekarz.pl 3 dni, konsultacja online przez kamerkę, diagnoza, leki, zalecenia, przyszło zwolnienie i do zobaczenia za 2 tyg. 150zl za wizytę ale nie żałuję żadnej złotówki.
  • Odpowiedz
@krzychu_kadetem_tera jeszcze coś dodam, twierdzę, że poszłam na prawdę w idealnym momencie, ja zapomniałam już, jak jest żyć normalnie - że masz chęć wstać chociażby. Pewnie, gdybym nie poszła to skończyłoby się to uzależnieniem.

No i co mnie bardzo podbudowuje - mam kolegę z którym mniej więcej w tym samym czasie poszliśmy do psychiatry, często rozmawiamy, mówimy sobie o wątpliwościach, efektach. To takie budujące, że nie jest się jedynym czubkiem w
  • Odpowiedz