Wpis z mikrobloga

Kiedyś waliłem wódę i browary żeby ukryć swoją #depresja i #stanylekowe pomagało ale na krótsza metę i ogólne zdrowie podupadło! Poranny kac, spuchnięta czerwona morda rewolucje żołądkowe w postaci wodnej kac kupy x 5. Całe szczęście udało się wziąć za siebie! Poszedłem do #psychiatra i #psychoterapia i tak drodzy koledzy i koleżanki już 2 miesiące bez alkoholu! Stany lękowe mijają! Widzę ogromną poprawę jakości życia! To jeszcze nie jest to co chciałbym osiągnąć ale samo wyjście do sklepu czy w ogóle na dwór sprawia mi ogromną radość! Mogę normalnie rozmawiać z ludźmi, spotykać się z nimi i wszystko jest okej! Wybrałem między alkoholem a zdrowiem!

Nie poddawajcie się! Życie jest przeżywania a nie wegetowania! Nie ciągnie mnie juz do alkoholu. Jak #chcepogadac to zapraszam do rozmowy.

#oswiadczenie #zalesie #przegryw

Moze uda mi się pomóc ;)
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@krzychu_kadetem_tera: Ja sam chciałem xd bo już za długo byłem w ciągu. Takim codziennym pół roku. A takim przerywanym to od 15 roku życia do 23 r życia. Potem wracałem do ciągów aż tak w wieku 26 lat stwierdziłem, ze ja ten a-----l to najczęściej wlewam w siebie na siłe. Teraz mam 31 i tylko się z biegiem czasu utwierdzam, że nie mam problemu z alkoholem.
  • Odpowiedz