Wpis z mikrobloga

Do tej pory mam wpojoną pokorę i uniżoność wobec innych ludzi. Nie jest ważne moje dobro, inni mają być zadowoleni. Jest to sprzeczne z moją prawdziwą naturą


@AnonimoweMirkoWyznania: No to piątka, wpojono Ci altruizm, który był zawsze przez tych "oświeconych" wykorzystywany. Poczytaj o tym jak bardzo ważne są nauki kościoła by mieć owieczki, zamiast ludzi rozumnych
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: psychodeliki są dla dorosłych odpowiedzialnych ludzi, którzy mają poukładane w głowie, a nie dla 17 latków z zaburzeniami, którym się wydaje, że są dorośli. Zaburzenia psychiczne i zażywanie takich substancji to zabawa na własną odpowiedzialność, a przy braku doświadczenia to igranie z ogniem. To nie jest żadne lekarstwo. To może służyć terapii, zaplanowanym zmianom, ale samo zażycie nikogo z niczego nie leczy.
  • Odpowiedz
Dlaczego nie mówi się o tych, którzy kończą swoją podróż trochę inaczej?


Ponieważ z badań nad medyczną psylocybiną wynika, że przy zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa to incydent o częstości na poziomie około 1 na 3000 tripów lub niższej.

Twoje objawy to klasyczne PTSD, któremu dałoby się zapobiec, gdyby Twój kolega był trzeźwy i wiedział co robić. A wszystkie poradniki mówią, żeby mieć tripsittera, zwłaszcza za pierwszym razem.
  • Odpowiedz