Wpis z mikrobloga

Dobrze, wszystkie baśniowe stwory i inni #programista15k

Może zamiast googlować 5 prostych sposobów na emigrację do mlekiem i miodem płynących społeczeństw Europy zachodniej zastanowimy się, co musiałoby się zadziać w Polsce, żeby w naszym kraju żyło się równie dobrze jak tam?

1. Podatki
Osobiście już sobie zrobiłam kalkulację ile stracę na Nowym Ładzie. Z uwagi na to, że jestem na UoP a nie na JDG to moje straty będą liczyć się w setkach a nie w tysiącach PLN na miesiąc.
Czy powinnam uciec z Polski, żeby zarabiać więcej? Nieszczególnie. Tak się składa, że zawsze jak dostaję jakąś sensowną ofertę pracy z Europy zach. to najpierw siadam sobie z Excelem i kalkuluję ile bym musiała zawołać jako moje oczekiwania finansowe żeby taka przeprowadzka była sensowna. Oczywiście patrzenie tylko na kwotę brutto jest bezsensem, bo trzeba tez wziąć pod uwagę niuanse systemu podatkowego - a w przypadku wysokich zarobków nagle okazuje się, że Polska jest dosyć konkurencyjna. Wszystkim tym, którzy płaczą że Nowy Ład uderza w bezdzietnych singli o wysokich dochodach radzę sobie zrobić wyliczenie jak byście byli opodatkowani mając identyczną sytuację osobistą np. w Niemczech. Zróbcie to zanim tam wyjedziecie w celu ucieczki z Polski przed wysokimi podatkami, LOL.
Czy te kilkaset złotych mniej, nawet zakładając że rzeczywiście wprowadzą Nowy Ład zmieni jakoś tę konkurencyjność opartą na relatywnie niskich podatkach dla dobrze zarabiających i niskich kosztach życia? Moim zdaniem nie bardzo.

2. Usługi publiczne
Tutaj sprawa jest prosta - jak chcemy mieć działające usługi publiczne na takim poziomie jak Niemcy czy Dania to musimy płacić podobne podatki. Chyba, że macie jakieś inne rozwiązanie w kwestii finansowania tych usług albo zrobienia tak, żeby było dobrze i tanio? Nie wiem, jakieś niewolnictwo dla lekarzy i nauczycieli, albo lepienie sprzętu medycznego z masy solnej?

3. Nierówności społeczne
Gdzie wolelibyście mieszkać - w RPA, gdzie potrzebujesz 3-metrowego płotu z drutem kolczastym dookoła swojej posesji a przez biedniejsze dzielnice przejeżdżasz w towarzystwie ochroniarza czy w Danii, gdzie jak Ci się nie chce przypinać roweru to go nie przypinasz, bo są małe szanse że ktoś się na niebo połasi gdyż wszyscy sąsiedzi mają takie same rowery?
Jeżeli Twoje serce raczej skłania się ku Danii, to niestety, ale nie da się drastycznie zmniejszyć nierówności inaczej niż przez progresję podatkową - tj. po prostu jeżeli odniosłeś w życiu sukces, to podziel się z bliźnimi na tyle, żeby ich nędza nie była dla Ciebie i Twojego majątku źródłem zagrożenia.

4. Demografia
Nie mówię oczywiście, że wysyłanie ludziom przelewów w stylu PiSowskim rozwiąże wszystkie problemy, ale w zasadzie co złego byłoby w ulgach podatkowych dla pracujących rodziców? Nawet jak sami nie macie dzieci, to obiektywnie potrzebujecie aby się rodziły - bo inaczej jak sobie wyobrażacie swoje życie po 80r.ż.? Większość z nas będzie się w tym wieku utrzymywać z pracy ludzi młodszych oraz polegać na opiece młodszych lekarzy i opiekunów. Oczywiście możemy sobie wtedy pracowników sprowadzić z Afryki, ale nie wiem, czy to jest to o co chodzi - zwłaszcza osobom o prawicowych poglądach.

Podsumowując: sprawdźcie sobie najpierw, jak wyglądają systemy podatkowe w krajach do których chcecie uciekać w celu optymalizacji podatków. No i jak wygląda życie w krajach o wysokich nierównościach społecznych - tam zwykle nie ma progresji podatkowej, może to jest właśnie kierunek dla Was?

#nowylad #emigracja #bekazpisu #4konserwy #podatki #niepopularnaopinia
  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@durga_na_sztandary: pkt. 3 - po to ktoś #!$%@?, żeby osiągnąć sukces, mieć więcej kasy, żeby zwiększyć luksus swojego życia. Nie interesuje mnie, czy sasiada stac na Seicento czy nie, kiedy ja sobie wypracuję wlasnymi rękoma kasę na S klasę. Twój przykład jest z dupy z bardzo ważnego powodu, dobry rower w PL to 3-4k. Dwie minimalne. W DE/NL kupisz taki rower za miesiąc pracy na pół etatu, pracodawca jeszcze Ci
  • Odpowiedz
ale w zasadzie co złego byłoby w ulgach podatkowych dla pracujących rodziców?


@durga_na_sztandary: to może zrobimy 1000+ kwoty wolnej dla każdego pracującego rodzica na bąbelka zamiast 500+ do łapy
a nie czekaj, to by nie kupiło głosów bo patola niepracujący by nie dostali, dostający pensje pod stołem by nie dostali i generalnie wyborcy nie ogarnęli by że coś dostali jak by im zaledwie nie zabrać
  • Odpowiedz
masz złą presupozycję, mianowicie że PiS te pieniądze wykorzysta a nie #!$%@? na kiełbasę wyborczą i rozpieszczanie swojego elektoratu.


@Przegrywek123:
Niestety presuponuję, że będzie tak jak piszesz. PiS nie jest partią, która będzie potrafiła wykorzystać dobrze te pieniądze.

to może zrobimy 1000+ kwoty wolnej dla każdego pracującego rodzica na bąbelka zamiast 500+
  • Odpowiedz
@durga_na_sztandary: Czy Ty jesteś jakaś ograniczona? Uczyłem się po to programowania przez kilka lat żeby nagle dowiedzieć się, że w moim przypadku mam stracić na tym 1000zł miesięcznie żeby utrzymać ludzi którzy mieli #!$%@? i jadą na socjalach? Nawet nie mów mi o "szczęściu" bo 90% społeczeństwa zarabia mało, więc to nie szczęście tylko brak ogarnięcia życia.
  • Odpowiedz
@durga_na_sztandary

1. Istnienie Czech burzy tutaj niestety całą twoją teorie, które są korzystniejsze z perspektywy zarówno UoP jak i JDG.

2. Wręcz przeciwnie, sprawa absolutnie nie jest prosta. Wlaścowie działających usług publicznych nie tworzy się poprzez rzucanie w nie pieniędzmi. To również sprawdozny system, kontrola wydatków, przejrzystość i jawność funkcjonowania, etos i kultura pracy oraz mentalność społeczna - wszystkie te w państwie pis są obecnie dobijane bądź lekceważone.
  • Odpowiedz
@durga_na_sztandary: sprzęt z masy solnej, dobre. Myślisz, że te pieniądze pójdą na leczenie? Nie zapominaj, że NFZ to też wydatki na leki. Ciekawe ile kasy faktycznie pójdzie na leczenie, a ile na leki dla emerytów, bo coś mi się wydaje, że na leczenie to może niezbyt dużo pieniędzy trafić. Ale załóżmy, że jednak trafią, to na co pójdą? Zapewne na podwyżki dla lekarzy, których będzie jeszcze mniej, jak im za
  • Odpowiedz
@durga_na_sztandary: generalnie masz rację, ale ad 4. na emeryturę każdy pracuje sam. Fakt, że #!$%@? z każdego rządu po kolei kradną te pieniądze wszystko zmienia. Zastępowalność pokoleń jest w miarę ważna, ale nie z tego powodu.
  • Odpowiedz
@durga_na_sztandary: Ta jasne że to pójdzie na służbę zdrowia xd chyba nie słyszałaś o punktach mówiących o rozdawnictwie 40% mieszkania albo dopłatach do mieszkania 100-150k jak rozdaje się osobom po kilkaset tysięcy złotych to złotówka wywali się na swój ryj
  • Odpowiedz
@durga_na_sztandary: Ostatnio zauważam, że wykopki zaczęli traktować Danię jako jakiś Rajski Ogród. Wszystko tam jest idealne, ludzie są dla siebie mili a kasa leży na chodniku i wystarczy się po nią schylić. Jasne, że żyje się tam lepiej i łatwiej pod warunkiem, że mieszka się daleko od gett, których jest tam coraz więcej. Przytoczony przez autorkę rower, który nie będzie zapięty, zniknie po kilkunastu godzinach nawet na najlepszym osiedlu. W
  • Odpowiedz
@durga_na_sztandary: I to jest społeczny problem. Z jednej strony możemy promować samodzielność i kult sukcesu, ale wraz z tym pojawia się egoizm i pogarda wobec mniej zamożnych, tak, że inni "mogą sobie zdychać".
Idąc w drugą stronę mamy solidarność społeczną i transfery socjalne. Tylko wychowujemy ludzi niesamodzielnych. Takich co to "daj", "niech ktoś coś". Aktywność społeczna od tego nie wzrasta, nierobów przybywa.
  • Odpowiedz
@push3k-pro: Ostatni próg to jakieś 350-380k złotówek rocznie i płacisz ok 50% podatku. Tyle ze jak spojrzysz na co idą te podatki i ile dostajesz od państwa (progresywnie od wpłat) to ja wole ich system niż naszego Robin Hooda
  • Odpowiedz
@durga_na_sztandary: Podpisuje się pod wszystkim co napisałaś. Jest tylko jeden problem, PiS nie zamierza wydać naszych podatków na te rzeczy tylko na rozdawnictwo by kupić sobie glosy, na propagandę TVP, Rydzykowe Maybachy itd.
Gowno z tego dostaniemy.
  • Odpowiedz
@durga_na_sztandary: Apropo 1 i 2 - Szwajcaria - szach mat.
Podatki? Z pensji brutto zabieraja mi jakies 20-22%. Do tego musze oplacic ubezpieczenie zdrowotne sam (wymagane, ale placi sie samemu) - kolo 320.- obecnie.
Uslugi publiczne - ciezko narzekac, dziala sprawnie, milo i przyjemnie. Przerejestrowanie auta bo zmiana kantonu? Ponizej 10min od wejscia do wyjscia - bez terminu. Masz pytanie do urzedu (np. skarbowego)? Email, odpowiedz masz nastepnego dnia roboczego
  • Odpowiedz
Chyba, że macie jakieś inne rozwiązanie w kwestii finansowania tych usług


@durga_na_sztandary: no nie wiem, może nie #!$%@?ć funduszy na propagande, zarząd łąki CPK i reszte obajtków i faktycznie wziąć się za szarą strefę unikająca podatków?
  • Odpowiedz