Wpis z mikrobloga

Powiem wam mirki, ze zaczynam się brzydzić was i waszego podejścia do życia. Po prostu rzygac mi się chce od czytania tego gówna.

Mój kumpel, 168cm, zakolak taki, ze musiał zgolić się na łyso, bo już aż zle to wyglądało, założył sobie tindera w 70k mieście i od razu znalazł sobie całkiem fajna laseczkę, mówi, ze jest zakochany i przeszczęśliwy

Wy za to wmawiacie kazdemu, kto nie spełni czadowych standardow, ze its over its over. Wyskakujecie tu z jakimś gownem w stylu „naukowy blackpill” i wmawiacie ludziom, ze nigdy nie będą szczęśliwi, ze nie maja szans ułożyć sobie życia i nigdy nie będą porzadani. Tymczasem ludzie nie znający tego waszego srakpilla normalnie sobie żyją i są szczęśliwi.

Gardzę wami mocno. Powinni ten wasz tag #!$%@? z tego wykopu w #!$%@?.

Tak, to ja dzwonię. Bez poważania

#przegryw #tinder #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #blackpill #srakpill
  • 109
@NoToLadnieee: No siema. Już to pisałeś. Ja jestem tzw. "normikiem", miałem w życiu parę partnerek, obecnie jestem 6 lat z jedną dziewczyną. Bronię przegrywów. Wiesz czemu?

Bo Blackpill ma podstawy naukowe:

https://www.wykop.pl/wpis/43343363/blackpill-essentials-podsumowanie-macie-tutaj-wszy/

A Twój wysryw poparty dowodem anegdotycznym typu "bo mam ziomka który ma ziomka który jest łysym kurduplem i rucha" jest nic nie warty w dyskusji.

Pozdro, i nie gardź ludźmi, bo bardzo źle to o Tobie świadczy.
@NoToLadnieee: "Przegrywność" to cecha z którą się rodzisz i którą pielęgują w Tobie rodzice i otoczenie (szkoła). Ciężko jest wyjść z przegrywu. I nawet jak się baaaardzo chce to początki są #!$%@? i kompromitujące. Jak się już wyjdzie z tego przegrywu to potem jeszcze długo widać naleciałości. Ale z tego co obserwuję kolesi to najbardziej ceniony jest DYSTANS do siebie, którego przegrywom najbardziej chyba brakuje.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@NoToLadnieee: Powiem tak. Przegrywy przerysowują wiele rzeczy, ale ziarno prawdy w ich twierdzeniach jest. Coraz więcej słyszę głosów, czytam artykułów (np w Guardianie), o postępującym problemie singli; w GB bodaj przewiduję się, że do 2050r. ok połowa kobiet 30+ będzie samotnie wychowującymi matkami.
Masz też rację Ty oczywiście, bo ten tag to w dużej mierze samo nakręcająca się Spirala nienawiści i beznadziei; ciężko tu raczej znaleźć pocieszenie czy długofalowe wsparcie.