Kolega wyznaczył w lesie singla: wynalazł ciekawy teren, a następnie samodzielnie wygrabił ponad dwa i pół kilometra oraz porobił hopki, czy też przejazd przez strumyk. W miarę możliwości utrzymuje tego singla.
Ostatnio zwaliło się drzewo, więc pomagałem mu je pociąć żeby udrożnić przejazd. Jadą takie dwa czopy i nawet nie powiedzą "cześć!", bo "robią segment" na stravie.
Na stravie obserwuję kilku takich agentów i to jak się jarają tymi segmentami. Odnoszę wrażenie że oni wszyscy chyba stają w kółeczku i trzepią się pod to kto jaki zrobił czas na tych segmentach.
@tomek_27: na stravie jest to wyznaczony odcinek na którym masz mierzony czas. Jest ranking osób kto miał najlepszy czas na danym segmencie. Niektórzy skupiają się na robieniu jak najlepszych czasów na segmentach zamiast po prostu jeździć na rowerze.
@Harry_Callahan: U mnie jest jakieś 3km drogi przez las, jeżdżę nią co parę dni wracając z pracy, segment zaczyna się od 100m stromego przewyższenia a potem górki-dołki i z powrotem w dół. Ostatnio zdyszany wspinam się pod górę a tam jakiś lamus na elektrycznym mnie wyprzedza i pedałuje jak szalony, telefon na kierze, co odpalone? Strava. Tyle warte są te segmenty.
@Stashqo: akurat strava chyba rozpoznaje jazdę na elektryku i elektryki chyba mają swoją klasyfikację.
Ale np. na szosie wiele segmentów jest robione za samochodem, albo też niektóre osoby sprawdzają jak w danym dniu wieje wiatr i od tego zależy czy będą "atakować" dany segment.
@Harry_Callahan: uwielbiam tzw "pociągi" wchodzisz w top10, a tam wyniki różniące się sekundami, wszystko z tego samego dnia, tej samej godziny i minuty( ͡º͜ʖ͡º) Temu też nie patrze na czasy, tylko się czasem uśmiechnę pod nosem jak się pucharek pokaże
@Harry_Callahan: ludzie nie powinni brać udziału w walce o komy, jeśli nie mają czujnika hr, bo to jest k---a kpina jak gość z--------a 60 km/h pod górkę, a drugi ma 35kmh xD. zgłaszasz takiego, ale to nic nie daje. tak samo powinna być inna kategoria dla komów solo i komów w grupie. wiadomo, zawsze trafiłby się jakiś tryhard, który nie wrzuciłby jazdy, a drugiemu by pomagał zrobić koma, ale no
@Harry_Callahan: ja mam u siebie typa, który wyjeżdża z chaty i objeżdża tylko segmenty (nie pętla, tylko stricte pod odcinki) robiąc kilka podejść pod jeden pod rząd.
@Harry_Callahan: Mi się wydaje, z własnego doświadczenia, że to jest trochę Polska przypadłość, zaginanie się na segmentach za wszelką cenę. Jak byłem w Polsce, wyszedłem zrobić KOMa koło rodzinnego domu, dla śmiechu w sumie. Cała jazda dosłownie 7km. Typek, któremu zabrałem KOMa mnie zgłosił xD natomiast ostatnio wpadł mi nieświadomie KOM tu gdzie mieszkam. Gościu, który go stracił dał kudosa lol
@Im_from_alaska: jak jeździłem u mojej rodziny w Niemczech to odnoszę wrażenie że tam mniej osób używa stravy, a także jest pozakładane mniej segmentów i jakoś mniej osób się tym jara.
Jakiś czas temu inny kolega poszedł z synem lvl 7 na rower. Jako że syn na coś choruje to kawałek gdzie jest podjazd 2km 4% podjechali autobusem. Wpadł mu KOM, chociaż kolega ma na te segmenty wywalone. W komentarzach pod
@Harry_Callahan: Na plus dla segmentów jest to, że to chyba najłatwiejszy sposób żeby porównać się do ludzi którzy coś tam wyjeździli. Jak jeszcze nie miałem stravy to myślałem, że nieźle jeżdżę ale jak spojrzałem że mam stratę około 20 s (przy swoim czasie 60 s) na jednym podjeździe do pierwszej dziesiątki, to trochę się ogarnąłem i był to pewien impuls do regularnych treningów. Ale generalnie się zgadzam, niektórzy biorą sprawę
@Harry_Callahan: nie segmenty są rakiem a ludzie którzy nie wiem po co walą na nich w c---a. Mi one przydają się do porównania obecnej formy z tą z zeszłego roku czy nawet miesiąca. Dla mnie ważniejsze są moje pucharki PR niż KOM
@Harry_Callahan: dla mnie też ważniejszy jest mój własny progres, ale fajnie też się porównać do tej części normalnych ludzi, którzy po prostu jeżdżą tam gdzie ja Z drugiej strony jak komuś przeszkadzają wyścigi o KOMy na własnych segmentach to przecież można zrobić prywatny segment :)
![Domofon WAREL, czyli jak rozmawiać przez gniazdko [Adam Śmiałek]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/aab237c5a1268da1fe114f594cd73536179e0fc238ae845d0c39f290a86448f6,q80.jpg)
Kolega wyznaczył w lesie singla: wynalazł ciekawy teren, a następnie samodzielnie wygrabił ponad dwa i pół kilometra oraz porobił hopki, czy też przejazd przez strumyk. W miarę możliwości utrzymuje tego singla.
Ostatnio zwaliło się drzewo, więc pomagałem mu je pociąć żeby udrożnić przejazd. Jadą takie dwa czopy i nawet nie powiedzą "cześć!", bo "robią segment" na stravie.
Na stravie obserwuję kilku takich agentów i to jak się jarają tymi segmentami. Odnoszę wrażenie że oni wszyscy chyba stają w kółeczku i trzepią się pod to kto jaki zrobił czas na tych segmentach.
#rower #mtb
Ale np. na szosie wiele segmentów jest robione za samochodem, albo też niektóre osoby sprawdzają jak w danym dniu wieje wiatr i od tego zależy czy będą "atakować" dany segment.
(btw ten człowiek ostro ciśnie bekę w filmie, jeden z lepszych trenerów jak i kanałów o treningu na yt w ogóle).
Jak byłem w Polsce, wyszedłem zrobić KOMa koło rodzinnego domu, dla śmiechu w sumie. Cała jazda dosłownie 7km. Typek, któremu zabrałem KOMa mnie zgłosił xD natomiast ostatnio wpadł mi nieświadomie KOM tu gdzie mieszkam. Gościu, który go stracił dał kudosa lol
Jakiś czas temu inny kolega poszedł z synem lvl 7 na rower. Jako że syn na coś choruje to kawałek gdzie jest podjazd 2km 4% podjechali autobusem. Wpadł mu KOM, chociaż kolega ma na te segmenty wywalone. W komentarzach pod
Jak jeszcze nie miałem stravy to myślałem, że nieźle jeżdżę ale jak spojrzałem że mam stratę około 20 s (przy swoim czasie 60 s) na jednym podjeździe do pierwszej dziesiątki, to trochę się ogarnąłem i był to pewien impuls do regularnych treningów.
Ale generalnie się zgadzam, niektórzy biorą sprawę
@Harry_Callahan: nie segmenty są rakiem a ludzie którzy nie wiem po co walą na nich w c---a. Mi one przydają się do porównania obecnej formy z tą z zeszłego roku czy nawet miesiąca. Dla mnie ważniejsze są moje pucharki PR niż KOM
Z drugiej strony jak komuś przeszkadzają wyścigi o KOMy na własnych segmentach to przecież można zrobić prywatny segment :)