Wpis z mikrobloga

Jakim my jesteśmy krajem trzeciego świata :| Klient w Polsce jest traktowany jak wróg.

Udało mi się pogadać z paroma osobami z USA i NZ. W ich przypadkach producent potrafił wysłać im nowy trenażer kurierem na podstawie tego co napisali w mailu z opcją odesłania starego, rzekomo uszkodzonego. Sprawa potrafiła zamknąć się w dwa - trzy dni.

W Polsce, kiedy w poniedziałek nadałem paczkę do sprzedawcy, potencjalnie w następny poniedziałek trafi ona do polskiego dystrybutora, który dopiero oceni czy sam go naprawi (ja p------e...) czy wyśle do producenta czekając na nowy. Wg sklepu czas reklamacji będzie się liczył od momentu dostarczenia trenażera do polskiego supportu - czyli dla mnie to będzie nie 14 dni ale ponad trzy tygodnie. Fajno co?! Wydałem sporo jak dla mnie pieniędzy a jestem taktowany tak żeby mnie zniechęcić.

Odkąd żyję i pamiętam, nie przypominam sobie abym w Polsce spotkał się z firmą, której zależałoby na "ZADOWOLENIU KLIENTA" a wręcz odwrotnie, klient składający reklamację jest traktowany jak potencjalny oszust i złodziej.

#trenazer #kickr #core #wahoo #sport #rower #bulibureklamuje
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@uysy: z 3900 - 1000 zł sobie wziąłem żeby podciągnąć trochę BIK (już nawet wszystko wpłaciłem na rachunek z którego mają ściągać się raty).
  • Odpowiedz
@PanBulibu: O ile dobrze pamiętam, to nie ma to żadnego wpływu Bank rozlicza się z tobą / sklepem i tak dalej. Ktoś jeszcze potrzebuje stymulować BIK? W jakim celu o.O.
Poza tym, wszyscy co biorą na raty, tracili by prawo rękojmi? :D
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@uysy: miałem parę lat temu problemy finansowe i mimo, że jestem już na prostej a bank w zasadzie nie stracił ani złotówki - wciąż ta historia wisi i jest dla mnie uciążliwa.
  • Odpowiedz
@PanBulibu: Ty chyba mylisz kupno czegoś na FV (co faktycznie wiąże się z utratą praw konsumenckich) ze sposobem reklamacji.

Poza tym serio myślisz, że bank przy udzielaniu np. kredytu 500k na mieszkanie patrzy czy spłacałeś 1000zł raty za trenażer? To już nie te czasy, zdolność kredytowa to głównie źródło dochodu i jego wysokość a nie jakieś śmieszne ratki xD
  • Odpowiedz
poradził mi ścieżkę reklamacji.


@PanBulibu: z jakiego tytułu? Rękojmi (= odstąpienia od umowy, bank traci pieniążki zarobione na Tobie, bo takie masz prawo) czy gwarancji - bank nic nie traci a ty się bujasz?
  • Odpowiedz