Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sandrinia: o, byłem ciekaw jak to wygląda w środku

Sala Królestwa to budynek, w którym Świadkowie Jehowy spotykają się na zebraniach i zbiórkach do służby, by wielbić Boga. Od kilku lat wszystkie Sale Królestwa są własnością lokalnego Biura Oddziału, nawet jeśli były wybudowane za pieniądze miejscowych Świadków Jehowy. Sami je budują z dobrowolnych datków, czyli z własnych pieniędzy, po wybudowaniu często te Sale są sprzedawane z zyskiem dla organizacji a
Cesarz_Polski - @Sandrinia: o, byłem ciekaw jak to wygląda w środku


 Sala Królest...

źródło: comment_1618064501Z36VTd69y7C9o6wL2ZYb8L.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Cesarz_Polski:

Imo, dobrą decyzją było sprzedać im ten teren (pic rel).

"Góra" często ponoć sprzedaje te sale jak już niewolnicy je za darmo wybudują, także kto wie czy nie będziesz jeszcze przeklinał tego budynku bo będzie tam przedszkole czy inne hałaśliwe miejsce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@Sandrinia: byłem kiedyś na pogrzebie sąsiada którego bardzo lubiłem i był świadkiem. Miałem wtedy okazję być w takiej sali. Bardziej przypominało to sale konferencyjne jakie odwiedzałem z racji mojej pracy.
Atmosfera też była zupełnie inna niż na pogrzebie katolickim.
Dużo technologii jak rzutniki, ekrany dla tych co stali dalej i streamowanie uroczystości online bo zmarły miał rodzinę w stanach.
Generalnie spoko. Nikt mnie nie próbował namawiać do ich wiary ale
  • Odpowiedz
@Gronie: To ktoś miał w sobie choć trochę rigczu, że nie nawracał Cię na pogrzebie. Bo generalnie to nawet na pogrzebach niektórzy próbują (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
@Sandrinia: Widocznie za słabo się modliłaś ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie no, dżołk. Dwa razy miałem do czynienia z ludźmi z sekty, jedną była ta - sam jej unikałem, bo nie wiedziałem co jej nagle może odwalić. A drugi był bardzo sympatyczny chłopak, właściwie był lubiany na osiedlu mimo, że wszyscy wiedzieli że jest od jehowych. Ale na wszelki wypadek chodził z wielkim psem ( ͡
  • Odpowiedz
@mannoroth: nie mam. Nie utrzymują ze mną kontaktu, odkąd odeszłam z sekty. Na początku trochę bolało, teraz już dużo mniej. Nie potrzebuję ich warunkowej miłości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Sandrinia: u mnie z tego co pamietam były 3 zebrania w tygodniu, tak jak piszesz niedziela i chyba wtorek w sali a jedno w tygodniu jak dobrze pamietam czwartek/piątek u jakichś braci ( takie kameralne na 10-15 osób). I tak tydzień w tydzień....
  • Odpowiedz
@Chomasyo: ooo, to dawno w tym byłeś ( ͡° ͜ʖ ͡°) tak kiedyś było, ale zostało zmienione w...nie wiem, w którym roku. Chyba jakoś w 2007, może nawet trochę wcześniej.
  • Odpowiedz
@Sandrinia mialem bardzo bliską znajomą co byla swiadkiem. Rozmawialiśmy głowni przez internet i w takiej malej gromadce nie próbowała nas nawracać nigdy, ale no musiala sie ukrywac z pisaniem z nieswiadkami bo karali za to. Ale byla bardzo wierząca i uduchowiona. Lubilem rozmawiac o Biblii z Nią zawsze to ciekawe bylo i dla mnie jako katolika wspomagające
  • Odpowiedz