Wpis z mikrobloga

@Soojin21: Jeśli 10-cio latka zaszła w ciąże to znaczy że BÓG TAK CHCIAŁ czego nie rozumisz? Mogła nie kusić, teraz te małolaty to od najmniejszego się naoglądają Instagramów i TikToków, a potem uwodzą, co mam laskę o dowód pytać? Lol. A nazywanie dziecka innym imieniem niż nadane podczas CHRZTU ŚWIĘTEGO jest NIE NA TU RAL NE rozumiesz takie długie słowo tęczowy trollu? To znaczy niezgodne z naturą, z tym jak Jezus
rozumiem, że gdybyś zobaczył go na ulicy użyłbyś rentgena w oczach i mówiłbyś o nim jako o kobiecie


@Soojin21:
Nie rozwodziłbym się na ulicy nad jego płcią, bo dlaczego miałbym? Nie wiem jak inni, ale ja używam płci głównie do odbywania stosunków nomen omen płciowych xD. Niezależnie od płci - ta osoba ze zdjęcia raczej nie wzbudza mojego zainteresowania tego typu aktywnością.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Soojin21: nie trzeba być z prawicy żeby nie tolerować transów

@kerdian: to prawda. Ja transów toleruję, ale uważam, że w porażającej większości to jednak chorzy psychicznie, a jedynie malutki odsetek to osoby faktycznie transpłciowe.

Jeśli chodzi o dzieci to takie 10-letnie dziecko to takie pranie mózgu traktuję na równi z katolickim praniem mózgu. Najbardziej szkoda dziecka tykko.
@Flypho: buck angel - transmężczyzna, aktor porno. rozumiem, że gdybyś zobaczył go na ulicy użyłbyś rentgena w oczach i mówiłbyś o nim jako o kobiecie

@Soojin21: Ty, ale weź nie porównuj dwóch różnych sytuacji. Tam sprawa była o tyle jaśniejsza, że gówniak wprost poprosił o to rówieśników i nikt nie potrzebował rentgenu w oczach.
Jakbyś zobaczył tył jakiegoś kuca i pomyślał, że to baba, to nazywałbyś go kobietą, nawet gdyby
@Flypho: A chociażby Caster Semenya? Biologia nie jest zero/jedynkowa i podchodzenia do niej na chłopski rozum nie ma sensu

Plus - to, że do kobiety zwracasz się per "ona" to właśnie wynik czegoś, co w polskim nazywamy płcią społeczną
@Flypho: Bardzo znana biegaczka, z którą były afery. Nie unoś się dumą w swojej ignorancji.

Czego nie rozumiesz w podziale sex:female gender:woman? Bo dokładnie o tym mówi się w kontekście płci społecznej. To, że kobiety noszą sukienki jest wynikiem tego, że na to pozwala się płci społecznej - kobietom. W innych czasach i innych kulturach niekoniecznie były takie wymagania. Co z biologii wpływa na to, że samica człowieka może nosić sukienkę,
@Loleczek19:
Nie jestem fanem lekkoatletyki wiec nie wiem dlaczego miałbym znac. Kojarzę tego faceta tylko dlatego ze zaistniał z oszukiwania ze jest kobieta. Ma chromosom Y wiec każdy genetyk uzna go za mężczyznę. Sprawa jest zamknięta, nawet bez oglądania narządów płciowych. To facet.

Czego nie rozumiesz w podziale sex:female gender:woman? Bo dokładnie o tym mówi się w kontekście płci społecznej.

Nie rozumiem do czego jest mi on potrzebny.

To, że kobiety
@Flypho: ok, widzę, że od człowieka biorącego wszystko na chłopski rozum, zrozumienie pojęcia interpłciowości przewyższa zdolności intelektualne.

Wracaj do klepania na linii produkcyjnej, tam chłopski rozum daje radę i rzeczywiście nie spotkasz się z bardziej złożonymi aspektami świata i biologii
@bajdo:
Wiem. A sprawdzałeś jakie są na to statystycznie szanse? Bo ja się kiedyś dokopałem do holenderskiej statystyki która to przedstawiała. Jest to mniej niż 0.022 albo 0.028% nie pamietam dokładnie ale coś w tych okolicach. Trochę mało. Za mało żebym sobie tym problemem utrudniał życie.
@Flypho: no i co w zwiazku z tym? xD jesli tak to ten problem dotyka 7400 osob w samej Polsce

do tego sam napisales - "Ma chromosom Y wiec każdy genetyk uzna go za mężczyznę. Sprawa jest zamknięta, nawet bez oglądania narządów płciowych. To facet."

co jest nieprawda, bo sa kobiety z chromosomem Y
@bajdo:
7400 osób to trochę za małe szanse żebym taka osobę kiedykolwiek poznał wiec nie rozumiem dlaczego to miałby w ogole być mój problem. ¯_(ツ)_/¯
I co jest nieprawda? Obecność co najmniej jednego chromosomu Y świadczy o genetycznej płci męskiej. Teraz wchodzisz na grunt chorób przez które fenotypy nie odpowiadają genotypom. Wiec zapytam cię wprost - czy transseksualizm to w takim razie choroba?
@Flypho: nie wydaje mi sie aby byla to choroba, bo wg. mnie choroba powinna byc definiowana jako odstepstwo od stanu zdrowia i homeostazy - sama roznica genotypu nie wplywa negatywnie na stan zdrowia organizmu

dodatkowo odsylam do ICD-11 oraz posta uzytkownika @Arientar ktory napisal o roznicy miedzy transplciowoscia a tozsamoscia plciowa

Ogolnie z twoich postow przebija sie taka ignorancja (i tak nie poznam, i tak nie wiem, i tak nie przeczytam)
sama roznica genotypu nie wplywa negatywnie na stan zdrowia organizmu

Co powiesz na praktycznie 100% bezpłodność? Nie jest to negatywny wpływ na stan zdrowia? Normalny zdrowy człowiek?

Ogolnie z twoich postow przebija sie taka ignorancja (i tak nie poznam, i tak nie wiem, i tak nie przeczytam) ze naprawde ciezko z taka osoba jak ty dyskutowac xd

Żyję już na tym świecie trochę i jak zaczęła się cała ta jazda z osobami
@Flypho: masz racje z bezplodnoscia. a to, ze nie znasz osob ktore nie znaja jakis osob nie usprawiedliwa twojej ignoracji, ba, to jej swietny przyklad ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nigdzie nie napisalem ze jest to palacy problem, uswiadamiam ci po prostu ze takie osoby sa w naszym spoleczenstwie
@bajdo:
Ale ja doskonale sobie zdaję sprawę, że są. Po prostu mam je w dupie i nie uznaję ich "tożsamości płciowej"¯\_(ツ)_/¯. Nie jestem w stanie odróżnić osób, które mnie zwyczajnie robią w #!$%@? od chorych genetycznie, więc podejmuję decyzję jak ich traktować w oparciu o grupę bardziej liczną, czyli ludzi, którzy wcale transseksualni nie są. Skoro tyle lat uchodziło mi to płazem, idę o zakład, że ujdzie do końca mojego życia.
@bajdo: nie marnuj prądu na tego typa, okopany na swojej chłopsko-rozumowej pozycji.

Ponadto - jestem defacto genetykiem i owszem tak, mogę z genów XY Caster Semenya stwierdzić, że ma chromosomy typowy dla samca. Ale okazuje się, że biologia to nie tylko geny, ale też cała masa inynch czynników, kto by się spodziewał (odpowiadam: każdy, kto zainteresował siębiologią trochę bardziej niż na poziomie późnej podstawówki)
a jak dałem przykład osób interpłciowych, to nagle wyjeżdza, że genitalia nie mają znaczenia, a liczą się tylko geny XDDD


@Loleczek19:
Nie napisałem tak. Napisałem ci, że w większości wypadków wystarczą same genitalia, bo rozbieżność między genami a genitaliami jest tak rzadko spotykanym zjawiskiem, że można zwyczajnie wrzucić do jednego worka wszystkie osoby chore genetycznie. Szansa na ich trafienie jest po prostu szalenie mała. No i trochę trudno ustalić przy pomocy