Wpis z mikrobloga

@Czesiowcy: Tak ogólnie, nosić koszulkę z logo zespołu którego nie kojarzy się chociaż z j e d n e g o utworu to cringe/wstyd/żenada jak zwał.

Najbardziej mam bękę z dziewcząt w bluzach Trasher które nie potrafią przejechać metra na desce.

Ktoś powie, że to streetwear ale pewne kwestie znaczą więcej niż logo. Tak możemy odróżnić tępe #!$%@? od dziewczyn/kobiet. Tyczy to też się panów.

Pół żartem-pół serio.
@KleKotka: no a największa beka, jak ktoś nosi ciuchy/buty adidas lub nike, a nie uprawia sportu. a tak po za tym, to niech se każdy nosi to co lubi i mu sie podoba, a #!$%@? się do tego, że kogoś ciuch może nawiązywać do czegokolwiek na temat którego osoba nosząca go może nie wiedzieć wszystkiego, jest januszostwem w #!$%@?
@KleKotka: sprawa ze streetwearem jest taka sama jak ze wszystkim, jak jakieś ciuchy są modne to ludzie je noszą nie zależnie do czego one nawiązują, tak było jest i będzie. pytasz co mnie irytuje? jeśli nawiązuje twoje pytanie do ciuchów, to kompletnie nic, szkoda marnować swojego czasu na przejmowanie się tym, że ktoś sobie kupił t-shirt czy inne gówno, bo mu się to podoba, a tobie nie
@iRoX: No to po co kręcisz bączka?

Jak masz w dupie kwestie ubioru to nie pisz mi, że jakieś kwestie są takie same jak inne ponieważ nie masz o nich pojęcia gdyż Cię one nie interesują. To normalne.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Czesiowcy: dokładnie, przypominam że na wykopie surowo wzbronione jest wyśmiewanie czyjegoś ubioru, OCZYWIŚCIE za wyjątkiem ludzi noszących buty trekkingowe i polary, który to ubiór należy wyśmiewać zawsze, nawet na górskim szlaku xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Czesiowcy: Ze mnie za dzieciaka 2 koszulki ściągnęli xD
Jedna orginalna Metallici od sąsiada który był w Niemczech, bardzo jej żałuję no ale faktycznie znałem 2 albumy tylko, a ACDC zabrali chociaż znałem wszystkie albumy, niestety pyskowałem :(
@KleKotka: jeśli chodzi o noszenie koszulek z zespołami, to też uważam, że fajnie by było wiedzieć co się nosi. Ale kolejnej części o jeżdżeniu na desce nie rozumiem - nie można się po prostu tematem interesować? Czy jeżeli ktoś interesuje się formułą 1 i wie o niej wszystko, to przy tym koniecznie musi sam jeździć? Albo skoki narciarskie - to też musi skakać?