Wpis z mikrobloga

Witajcie kochani na #nowomowajehowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z uwagi na to, że dziś, 27 marca, po zachodzie słońca, odbędzie się jedyne święto, jakie obchodzą Świadkowie Jehowy - Pamiątka śmierci Jezusa, to w tym wpisie wyjaśnię, czym ona jest, a także czym są emblematy. Wpis jest stworzony razem z Mirabelką @13czarnychkotow (dzięki za COOP xd), która prowadzi tag #wesolezyciewsekcie. Rok temu robiła wpis o Pamiątce:
https://www.wykop.pl/wpis/48481995/jak-wiecie-swiadkowie-jehowy-nie-obchodza-prawie-z/
Zapraszam na jej tag, oraz do lektury tego wpisu.

Pamiątka, inaczej Wieczerza Pańska, jak wspomniałam, jest to jedyne święto obchodzone przez ŚJ. Odbywa się raz do roku w dniu odpowiadającemu żydowskiemu dniu 14 Nisan, na całym świecie, w każdym kraju, w którym żyją ŚJ (prowadzą działalność w 240 krajach). Podczas tej uroczystości organizuje się spotkania na Salach Królestwa, podczas których jeden z miejscowych starszych zboru wygłasza ok. 45-minutowe przemówienie, pod koniec którego w obieg są puszczane emblematy, spożywane tylko przez pomazańców (odsyłam do tego wpisu). Pamiątka jest dla Świadków Jehowy wyjątkowym wydarzeniem, kilka tygodni przed nim w zborach na całym świecie organizuje się kampanie zapraszania ludzi z zewnątrz, by również wzięli w nim udział. Mają nawet specjalny filmik, trwający niecałe 2 minuty, który pomaga zachęcić takie osoby do skorzystania z zaproszenia, można go obejrzeć tutaj. W związku z pandemią, zarówno w tamtym, jak i w tym roku odbędzie się online - pic rel ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

W myśl słów Jezusa z ewangelii Łukasza 22:19,20:

to czyńcie na moją pamiątkę

uważają, że to święto można obchodzić raz w roku, twierdzą, że katolicy źle czynią, gdy przyjmują komunię, nie tylko ze względu na to, że robią to często, ale też przede wszystkim spożywanie ciała Chrystusa jest według nich zarezerwowane tylko dla pomazańców. Odrzucają eucharystię i konsekrację, przypisując przaśnemu chlebowi i winu znaczenie symboliczne (chleb tylko wyobraża ciało Chrystusa i wino tylko wyobraża jego krew, ale nimi nie jest). Wynika to z tego, że w ich przekładzie Biblii Jezus powiedział

to oznacza moje ciało

ignorując fakt, że w każdym innym przekładzie w miejscu “oznacza” występuje słowo “jest”, również w przekładzie interlinearnym.

Przed tym świętem przygotowują się w domach, czytając biblijne przygody Jezusa przed śmiercią z odpowiednim komentarzem do nich, a także na zebraniach, na przykład w jakąś niedzielę przed Pamiątką, omawiając artykuł na ten temat.

Emblematy to przaśny chleb i czerwone wino, podawane podczas uroczystości Pamiątki. Jak już wspominałam w innym wpisie, ŚJ są podzieleni na dwie grupy. Pomazańcy mogą spożywać emblematy, natomiast drugie owce mają sobie podawać z rąk do rąk talerzyk z chlebem i kieliszek z winem. Na początku uroczystości emblematy leżą na stoliku obok mówcy, wygłaszane jest przemówienie o tym, że Jezus umarł za nas wszystkich i jakie to błogosławieństwa na nas za to spłyną (odsyłam do tego samego wpisu, który wyżej podlinkowałam, to się dowiecie, jakie to "błogosławieństwa"), oczywiście o ile będziemy wierzyć w jego ofiarę i w Boga i przede wszystkim, o ile będziemy Świadkami Jehowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wiele wyznań chrześcijańskich zarzuca Świadkom Jehowy, że wcale nie obchodzą tego święta tak, jak pan Jezus powiedział ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie jestem w żadnej organizacji religijnej i odrzucam wiarę w osobowego Boga, jednak muszę im przyznać rację w argumentacji, bo skoro Jezus nakazał:

bierzcie, jedzcie,

to rzeczywiście latające talerzyki i kieliszki nie mają prawa bytu. To tak, jakby zaprosić całą rodzinę na uroczystą kolację i żaden z przybyłych gości nie ruszyłby przygotowanego posiłku. Gospodarzowi zapewne zrobiłoby się bardzo przykro, gdyby zobaczył wędrujące z rąk do rąk talerze ze strawą, prawda? A przecież religie chrześcijańskie uważają, że na Wieczerzy Pańskiej to sam Chrystus jest gospodarzem.

Jeżeli chodzi o moje wspomnienia z czasu, gdy byłam Świadkiem Jehowy, to nawet lubiłam to święto. Było dla mnie nostalgiczne, czułam na nim taką atmosferę tego, że uczestniczę w czymś ważnym. Dodatkowo byłam dość gorliwym Świadkiem i raz nawet poproszono mnie o przygotowanie sali wykładowej na to święto. To jest uznawane za niezwykły zaszczyt dla kobiety, bo tam kobiety mają niewiele do powiedzenia xD to przygotowanie sali polega oczywiście na tym, aby zachowana była czystość, musiałam też przygotować stolik z emblematami, jednocześnie uważając, by wino się nie rozlało, żeby było równo i ładnie, ach i żeby obrus był pięknie wyprasowany, lśniąco biały xd

Jedyne, czego mi brakowało w tym święcie, a widziałam dobrze w innych świętach obchodzonych przez ludzi, którzy nie są ŚJ, to atmosfera radości. Na Pamiątkę, przynajmniej w zborach, do których należałam, każdy przychodził poważny, aby zachować powagę uroczystości, bo biorą w niej udział też ludzie, którzy zostali na nią zaproszeni podczas głoszenia. Nie ma tam miejsca na spontaniczny śmiech przed, czy po uroczystości, cały czas trzeba mieć się na baczności i nie luzować obyczajów, tak jak zazwyczaj robi się to w obecności osób w zborze, które się zna. Z tego co wiem, nie w każdym zborze było tak sztywno, w innych potrafili się bardziej wyluzować i być radośni (u mnie było dużo osób 60+, może dlatego xd).

Oczywiście należało się uśmiechać do wszystkich, zarówno do osób ze zboru, jak i w szczególności do nowo przybyłych, którzy skorzystali z zaproszenia. W trakcie wykładu nie ma mowy o tym, aby rozmawiać z kimś szeptem, należy siedzieć cicho i w skupieniu słuchać wykładu. Osobom nie będącym Świadkami Jehowy pomaga się wtedy korzystać z Biblii, gdy odczytywane są jej fragmenty, lub po prostu pokazuje się odczytywaną część we własnym egzemplarzu. ŚJ bardzo dużą wagę przykładają do śpiewanych wtedy pieśni. Uczą się ich w domu, organizują spotkania towarzyskie na których je śpiewają, a czasami nawet zebranie trwało nieco dłużej, żeby cały zbór dobrze nauczył się pieśni, które będą na Pamiątce. Na zebraniach przed Pamiątką kładzie się też nacisk, aby, tak jak już to było wspomniane, nowe osoby witać z entuzjazmem, zalewać je miłością i służyć nowo poznanemu sąsiadowi swoją Biblią w trakcie wykładu, czy śpiewnikiem podczas śpiewania pieśni, są tego uczeni, jest im to przypominane. Bardzo im zależy, żeby ludzie widzieli, jak oni się angażują i jacy są perfekcyjni w przygotowaniach do tak wzniosłego święta ( ͡° ͜ʖ ͡°)

------------------
Nie jestem już świadkiem jehowy, odeszłam stamtąd mając 26 lvl (teraz zbliżam się do 30) po 24 latach (moi rodzice zostali ŚJ, gdy miałam 2 latka). Nie wierzę już w ich nauki, odrzuciłam wiarę w osobowego Boga i nie uznaję autorytetu Biblii, jednak będę ją w niektórych wpisach przytaczać, jako dowód na podstawę tego, w co wierzą ŚJ.

#nowomowajehowych #swiadkowiejehowy #religia #sekta i pozwolę sobie nawet na #gruparatowaniapoziomu, gdyż te wpisy wymagają z mojej strony zaangażowania, uczą czegoś o hermetycznej sekcie i dają mi wiele radości z dzielenia się tymi informacjami, by każdy z Was miał możliwość umieć z nimi rozmawiać, gdy nadejdzie taka potrzeba ( ͡° ͜ʖ ͡°) i podjąć świadomą decyzję w razie czego, bo ŚJ wszystkiego Wam nie powiedzą ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Pobierz
źródło: comment_1616840344GUgyYQofrH0yCdd7VbrCGt.jpg
  • 66
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Sandrinia: wspomniałaś o pieśniach. Jakie pieśni śpiewają ŚW? Czy może być akompaniament instrumentu tak jak w KK - organów? Prowadzę zajęcia z dziećmi i mam 5 latkę ŚW. Dowiedziałem się, no jej matka zadzwoniła żeby podczas zajęć jej dziecko nie wykonywało rzeczy, np. prac plastycznych związanych z wiarą KK. Całkiem rezolutna dziewczynka póki co.
@Oude_Geuze: maja własne pieśni, zarówno wersje instrumentalne, jak i wokalne. Różne instrumenty są użyte, fortepian, gitara, skrzypce...organy nie, a przynajmniej nie kojarzę. Pewnie dlatego, że kojarzą się z KK ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dzieci świadków nie mogą brać udziału w zajęciach związanych z inną religią, czy świętami religijnymi, a także patriotycznymi. Nie obchodzą też urodzin.
@Sandrinia: oni przez lata ten chlebek chyba zmienili, bo z bardzo wczesnego dzieciństwa pamiętam taki placek, który próbowałam zjeść (ale mi zabrali sprzed nosa :(), a jak byłam kilka lat później to już był suchy chlebek taki. :D

Rzadko byłam ale lubiłam Pamiątkę. Choć teraz ta nazwa wydaje mi się taka dziwna i obca.

A płyty z muzyką były fajne. Choć teraz słyszę, że to nie były jakieś skomplikowane dzieła muzyki
@iEarth:

A płyty z muzyką były fajne. Choć teraz słyszę, że to nie były jakieś skomplikowane dzieła muzyki poważnej. Ale jak byłam dzieckiem to robiły na mnie wrażenie, przez swoją podniosłość. Tę pierwszą nawet pamiętam. :D


O boziu, toż to było 2 śpiewniki temu :D

oni przez lata ten chlebek chyba zmienili, bo z bardzo wczesnego dzieciństwa pamiętam taki placek, który próbowałam zjeść (ale mi zabrali sprzed nosa :(), a jak
O boziu, toż to było 2 śpiewniki temu :D


@Sandrinia: Oooo. To dużo mnie ominęło. :-( Ale jak to nowe, to przecież tak nie można. Tamte miały TAKI klimat. Miałam swoje ulubione pieśni. I już się ich nie śpiewa? ;o :( (4 i 15 xD)

Kurczę, nie zauważałam zmian w chlebku. Wydawało mi się, że zawsze był taki sam xd no ale jak byłam mała, to też mi zabraniali jeść, mówili,
@iEarth:

Oooo. To dużo mnie ominęło. :-( Ale jak to nowe, to przecież tak nie można. Tamte miały TAKI klimat. Miałam swoje ulubione pieśni. I już się ich nie śpiewa? ;o :( (4 i 15 xD)


Ja już nie pamiętam tych numerów w starym pieśniku. Ale nowe niektóre mi się podobały i lubiłam je śpiewać. Teraz czuję taki krindż jak sobie przypomnę, jak one leciały i co czułam, gdy je śpiewałam
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Sandrinia:

pieśnik

Śmiechom nie było końca jak się starszy pomylił xD
Jak tak teraz myślę sobie o tej religii to mam z niej taka bekę. Jest ich garstka na świecie, no ale to oni są jedyną prawdziwą religią. Mimo, że opierają się na biblii to uważają każdą inną religię chrześcijańską jako religię szatana. Jedyne co mi się podoba, to że dużą uwagę się przyjmuje do poznania biblii z racji zebrań z
Ja już nie pamiętam tych numerów w starym pieśniku. Ale nowe niektóre mi się podobały i lubiłam je śpiewać. Teraz czuję taki krindż jak sobie przypomnę, jak one leciały i co czułam, gdy je śpiewałam xD


@Sandrinia: Nie ma powodu do krindżu. To było kiedyś i na tamtą sytuacje to były na pewno odpowiednie odczucia. :D

Teraz kładą nacisk na to, by jakaś dojrzała duchowo siostra, najlepiej żona starszego, przygotowała chlebek.
@Radiativ: oni poznają tylko własny przekład Biblii, więc xD dodatkowo te pytania do akapitów i odpowiadanie zgodnie z nimi tylko potwierdzają, że nie mogą samodzielnie myśleć. Dla mnie biblia już nie jest autorytetem, ale i tak trzeba przyznać, że sporo pozmieniali, wycofali nawet przekład interlinearny, z którego kiedyś korzystali, żeby się nie wydało, jak się różni xd
@iEarth:

Ostatni raz byłam na zebraniu mając 14 lat, a jesteśmy w tym samym wieku. Trochę minęło faktycznie. Widzę trochę, że teraz zmienili metody, bo widziałam kilka tych filmików dla dzieci np i srogie to dla mnie jest. Ruszyli mocno z dobrą nowiną. :-D


Chyba z propagandą ( ͡° ͜ʖ ͡°) i sporo gadają o hajsie, nie to co kiedyś. Co chwila jakiś braciszek z CK przypomina
@iEarth: nadal jest skrzyneczka, ale teraz częściej przypominają o jej istnieniu xD i o możliwości składania datków online i przekazania darowizny, testamentu, w jakiejś strażnicy pisali nawet wprost, że można wysłać biżuterię itp xD bardzo mi się to wtedy nie podobało, ale wiesz, nie chciałam narażać na szwank swej wiary, więc starałam się odsunąć wątpliwości na bok xD
@Sandrinia: Dobrze, że się z tego uwolniłaś. Choć sądzę, że teraz jeszcze długo będziesz miała dość skrajnie negatywne odczucia do nich. Ja nie zaznałam tyle złego, bo nie zdążyłam, więc w sumie darzę SJ jedynie lekkim sentymentem i czasami jakimś negatywnym odczuciem, jak np pomysle o moich wyrzutach sumienia za przyjęcie krwi po operacji. :)
@iEarth: ja robię teraz na przekór, nie że na złość im, bo nie o to chodzi, ale po prostu, żeby wyzbyć się tego, co mi wpajali, a co jest kompletną bzdurą. I tak oto mieszkam ze @Zgrywajac_twardziela bez ślubu (uuu, nieładnie, rozpusta, dla nich wręcz rozwiązłość xD), zamierzam pójść oddać krew, obchodzę wszystkie święta (nie z powodów religijnych, tak o, bo jest fajnie i miło xd), urodziny...czyli znormalniałam ( ͡°
@Sandrinia: może to zależy od zboru, ale byłam na dwóch pamiątkach jako osoba towarzysząca u partnera i miałam duży WTF moment kiedy widziałam zdecydowaną większość babek wystrojonych jak na odpust albo jakieś wesele. Sukienki na pewno nie za kolano, jakies kolory typu biele kobalt, róż, dekolt i koronka a do tego obcas na 10cm+ byłam najskromniej ubraną osobą a myślałam że i tak trochę przesadziłam bo sukienka nie przypominala worka pokutnego.
@Wieczna_Konkubina: tego typu zbory zazwyczaj długo nie ciągną. Nadzorca obwodu zrobi parę razy wizytę, zwróci im uwagę, co robią nie tak (czyli nie trzymają się wskazówek od Ciała Kierowniczego), jak nadal będą robić swoje, to zbór zostanie rozwiązany, a jego członkowie przypisani do innych zborów, rozdzieleni ¯\_(ツ)_/¯ do mojego zboru kiedyś kilka osób z takiego rozwiązanego zboru było przydzielonych.
@Sandrinia: Zawsze mnie rozjebuje w opowieściach mojej żony temat tych ludzi jedzących chlebek - u niej w zborze było ponoć paru świrów, którzy jedli. Jak to w ogóle wygląda procentowo? W sensie pare osób zawsze je? Jedna? Nikt i tak sobie tylko leci ten talerzyk... Jakbym tam siedział, to bym pewnie wina golnął xD O, a w sumie nie pytałem żony nigdy - a co jakbym przyszedł "z ulicy" i np.