Wpis z mikrobloga

Powoli dochodzę o wniosku, że jako mieszkaniec małej wsi gdzie nie ma żadnych restauracji, kin, teatrów itp (jest tylko jeden sklep który niedługo upadnie) nie rozumiem waszej perspektywy ludzi z miasta... Wasze życie chyba jest jakoś nierozerwalnie związane ze wszystkim co zamknięte a ja z tych rzeczy nigdy w życiu nawet regularnie nie korzystałem. Tak samo nigdy w życiu nie jeździłem na ferie w góry ani nie byłem na stadionie piłkarskim czy na koncercie
#koronawirus #covid19stats #polska
  • 155
raz byłem nad morzem z mamą w wieku 12 lat i mieszkaliśmy u jakiejś pani w domu, w kinie byłem ze 4 razy w życiu a w teatrze tez może ze 2 razy


@snorli12: współczuje.
Ja regularnie korzystałem z hoteli, basenów, siłowni, kin teatrów, a w ziemie ze stoków.
To tak na szybko roboty na 15 lat. (ʘʘ)


@BBQx: podziwiam pomysłowość tylko to co wymieniłaś to albo małe tematy albo duże ale trochę z pogranicza fantazji ( ekonomika?) Większości ludzi nie kreci robienie pola brzóz a wino czy alkohol możesz sobie pędzić gdziekolwiek. Nie wiem ile masz lat ale wizja mnie nie przekonała jako kontra do życia w mieście i korzystania z kultury i restauracji. Nie
@ka-buc: jak jesteś ze wsi i Ci to pasuje, to spoko, ja bym nie mógł żyć na dłuższą metę. Dużo zależy też od tego gdzie jest ta wieś, w moim przypadku żeby pojechać na siłownię musiałem wsiąść w samochód i 45km w jedną stronę, tak samo jakiś sensowny lekarz, pub, dentysta, czasem 60km do miasta wojewódzkiego.

Wiem, że jest dużo osób, które nigdy nie mieszkały poza miastem i naoglądały się "Nigdy
@sraniewbanienasniadanie: Nie mamy szybkiego internetu, ja od 10 lat mam dostep albo do radiowki 10mbs albo do LTE, nie ma i nie bedzie nawet Neostrady na mojej ulicy, pomimo tego, ze mieszkam w miescie gminnym, nie wiecej niz 30km od miasta wojewodzkiego. W Polsce sa 3 miliony adresow bez dostepu do szybkich laczy, w niektorych czasami nie ma nic, moze jakies skrawki zasiegu komorkowego, raczej 2g/3g nie lte.
@Leszcz_pancerny_w_rzucik_malowany: fantazji? Potrzeb raczej.
Wszystkie z tych planow zamierzamy realizować.

Korzystanie z kultury i restauracji zostanie u nas na takim samym poziomie- jesteśmy wszuscy domatorami i kino raz na mówiąc nam
Zupełnie starcza a to i tak często.

Zależy kto ma jakie spojrzenie na życie. My chcemy żyć ekologicznie, organicznie i powoli. Miasto nam zupełnie nie pasuje.

A napisałam to dlatego żeby uzmysłowić wam jak dużo rzeczy można robić na wsi.
a ja z tych rzeczy nigdy w życiu nawet regularnie nie korzystałem.


@snorli12: choć mieszkam w mieście ok 200 tys ludzi , to nie czuję jakbym wiele stracił z zamknięcia 'owych atrakcji' może za wyjątkiem basenu bo lubię pływać.
Natomiast , TO że z czegoś nie korzystałeś nie znaczy że już nigdy nie skorzystasz . To jednak w duzym stopniu od Ciebie zależy czy-jak to się rozwinie w przyszłości. Njalepszego !
@Leszcz_pancerny_w_rzucik_malowany:
A skąd u Ciebie taki nihilizm? ;)
Zapału mam tyle co mój tata na emeryturze.
Młoda może i tak, jestem blisko 30.

Właśnie jeden ważny szczegół. Nie będziemy mieć z mężem dzieci.
Bo chcemy żyć właśnie tak jak napisałam.
To nie są marzenia tylko plany i decyzje. Życie na wsi to najlepsze co mogliśmy podjąć. Polecam każdemu ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
@BBQx: to nie nihilizm, raczej wnioski z mojego zycia. Jako rodzina podjelismy decyzje o mieszkaniu moze nie na wsi ale na przedmiesciu. Coraz mniej z wiekiem mi sie to podoba. Moi znajomi powyprowadzali sie na głęboka wieś i widzę jak ich zycie sie komplikuje kiedy zaczynaja chorować, dzieci chca sie rozwijać albo po prostu nuda zycia na wsi ich tłamsi. Mamy rożne potrzeby i życzę Ci, żeby wszystko sie spełniło i