Wpis z mikrobloga

Mirki, stało się. Po ponad roku uważania na siebie i unikania dużych skupisk ludzi 3 tygodnie temu złapałem korone. Przeżyłem, ale powiem Wam jedno, szanujcie swoje płuca bo macie tylko jedne. To co choroba zostawiła po sobie, to fakt że wieloletnie i trudne leczenie mojej wyjątkowo opornej astmy prawdopodobnie poszło w się chędożyć. Mam zadyszkę nawet już nie przy wysiłku, ale siedząc przed kompem. Lekarz mówi, że nie wie czy wrócimy do takiego punktu w jakim już byliśmy, czyli że nie dostawalem ataku przy wejściu na 2 piętro. Trzeba czasu. Na szczescie nie zabronił mi treningów, aktywność jest wręcz wskazana, byle z umiarem. Jednak fakt, że znów budzę się w nocy kilka razy z kaszlem starego palacza, a palaczem nigdy nie byłem trochę dołuje. Do tego dochodzi wieczne zmęczenie. Najchętniej to bym całymi dniami spał. Co ciekawe, węchu ani smaku nie straciłem. Co jeszcze ciekawsze, babcia, która jest starszą panią, przeszła to jak lekkie przeziębienie i zero komplikacji po.

Sama choroba trwała może 10 dni i czułem się jak przy trochę większym zapaleniu oskrzeli, ale jakoś te powikłania nie chcą odejść.

#zdrowie #koronawirus #mikrokoksy
  • 29
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@matteo_moravietzky: u mnie 3 miesiące a siłownia, niski bf, forma dobra i zdrowy chłop. Po prostu weszło zapalenie płuc bakteryjne i długo je ignorowałem. W dużej mierze przyczyną jest spier.dolenie zatok i szybko zaczynam oddychać ustami w czasie infekcji.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@M-ever: sam mam w rodzinie ofiarę grypy śmiertelną i osobę z cukrzycą typ 1 w powikłaniach. Nie rozumiem skąd zdziwienie ze porównuje się sars2 do grypy. Masz rację
@matteo_moravietzky: ogólnie to polecam takie ćwiczenie, dmuchasz słomkę w szklance z wodą. Ja je wykonuje od lat właśnie ze względu na astmę. I tak 5 minut dziennie. Poleca się je nawet przy mukowiscydozie, także jakby co to warto spróbować.
@M-ever:Życzę zdrowia! #!$%@?, że Ty z chorobami takimi nie mogłeś być szczepiony wcześniej, a np moja mama co już przeszła covida w miarę łagodnie jest już zaszczepiona bo pracuje w gopsie (nie jeździ po ludziach tylko siedzi w biurze).
@SpiderCop: no niestety, co zrobisz jak nic nie zrobisz. Dobrze, że w ogóle znaleźli się lekarze, którzy chcą mnie prowadzić, z tego trzeba się cieszyć. Wodoglowie, lekooporna padaczka, wada serca, zdeformowany kręgosłup i pęcherz neurogenny. Generalnie to i tak miałem żyć maks godzinę po urodzeniu, albo być warzywem, nie widziec, nie mówić. Także i tak jest super.
@M-ever: Ja 30 lat, bez zadnych chorob, aktywny tryb zycia, dieta dopieta i wlasnie leze z 39.8, kaszel, gardlo, zaczynam czuc jakies szmery pod lopatka przy oddychaniu, wiec pewnie przechodzi na dolne drogi oddechowen.
Tymczasem babcia - lat 92, po zachlystowym zapaleniu pluc, lezaca, z chorym sercem i glebokim Alzheimerem przez 3 dni miala kolo 38, raz wymiotowala i tyle. Teraz sobie chilluje z normalna temperatura i saturacja 98%