Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@KubaGold22: dokładnie tak. Po tym filmie Jean Reno i jego gra zapadły mi w pamięci już chyba do końca życia. No i ta nastoletnia, nieco prowokacyjna (szczególnie w reżyserskiej wersji) Portman. Widziałem go ostatnio w TV, nie byłem się w stanie oderwać, nawet na przerwie nie ruszyłem się z łóżka, żeby przypadkiem nic nie przegapić.