Wpis z mikrobloga

Siema Wykop!
Z tej strony Gonciarz, dziś w kilku zdaniach opiszę proces ładowania przed zawodami, jak to wyglądało u mnie i co najlepiej działało, a więc lecimy. :)

Sam proces ładowania przeprowadza się w celu uzyskania nadkompensacji glikogenu, po kilku dniach obciętych drastycznie węgli, zazwyczaj w celu uzyskania odpowiedniej dla swojej kategorii wagi, nasze zasoby glikogenu są po prostu drastycznie małe, przez co wyglądamy jak „naleśnik”, dokładniej jesteśmy płascy jak naleśnik.

Co do samego ładowania, to jak będzie przebiegać zależy od kilku czynników, przede wszystkim Twojej formy, jeśli nie jest odpowiednia najlepiej nie ładować w ogóle, w sumie to najlepiej w ogóle nie wychodzić na scenę, ale różnie bywa.

Drugim ważnym czynnikiem jest czas, jeśli ważenie jest w piątek, a my wchodzimy w niedzielne popołudnie to wiadomo, że nie będzie sensu ładować w opór, wtedy sprawdzą się bardziej kontrolowane i czystsze ładowania. Raz zdarzyło mi się startować w zawodach gdzie ważenie mieliśmy około 9, a rozpoczęcie zawodów po około 3-4 godzinach, czy wtedy jest jakiś sens ładować w te kilka godzin? Nie, wtedy niestety lepszą opcją będzie wyjść w większej kategorii, a samo ładowanie rozpocząć 2-3 dni wcześniej.

W przypadku gdzie waga jest w piątek około 15-17, a wychodzimy kolejnego dnia rano, z mojego doświadczenia mogę powiedzieć że u mnie sprawdzało się ładowanie pod korek, innymi słowy, jedno wielkie posiedzenie, McDonald, tosty, ryż, banany, kaszka manna, dżemy i inne tego rodzaju rzeczy.

Po takim ładowaniu jesteśmy kolejnego dnia być ciężsi o nawet 2-3kg nie psując przy tym formy, a nawet ją poprawiając, wypełnione mięśnie jeszcze bardziej sà opisane przez skórę, więc sprawia to jakby iluzje jeszcze lepszego docięcia.

Spożywane kalorie podczas takich ładowań są bardzo różne, zaczynająca od 5-7k w przypadku gdy mamy tylko noc, kończąc na nawet 12-15k gdy jesteśmy zawodnikiem kategorii ciężkich i mamy cały dzień na ten proces.

Tak jak pisałem w wcześniejszym poście, ze względów trawiennych, w większości przypadków trzeba się wspomagać lekami które pomogą pozbyć się treści jelitowej, tak by na scenie nie prezentować ciąży spożywczej.

***Specjalnie dla @Bst, @Poemat i innych moich kumpli, jeżeli ten wpis osiągnie 200 plusów, deklaruje że w ciągu 7 dni nagram filmik gdzie zjadam podane przeze mnie w ostatnim poście, niemożliwe do osiągnięcia makro w max 3 posiłkach (10000kcal, 400b, 100t,1875ww)

————————————
Ilość miejsc na kompleksowe prowadzenie online 20, wolnych 5.
Prowadzenie Online 130zł/miesiąc (stały kontakt, kontrola efektów/korekty co 10-14 dni)
Plany treningowe i rozpiski dietetyczne osobno 75zł, w pakiecie (razem) 120zł. :)

Pomoc w dopingu podstawowym (pierwszy kontakt, lekkie cykle) oraz przy odbloku, cena do uzgodnienia.

Thelewus@icloud.com

#mikrokoksy
#dieta
#challange
#silownia
#mirkokoksy
Lewusx - Siema Wykop!
Z tej strony Gonciarz, dziś w kilku zdaniach opiszę proces ład...

źródło: comment_1614936536dQhTgXyPv9OSf0kFJD4fln.jpg

Pobierz
  • 24
@Lewusx ostatnio się zastanawiałem, czy ktokolwiek inny oprócz środowiska kulturystów i ich rodzin przychodzi oglądać zawody? Ile lat wytrzymują ludzie tak eksploatujący swoje ciało, no i co wami kieruje? Bez żadnych złośliwości, tak ostatnio się zastanawiałem przy poście o lewatywie ile to trzeba poświęcić i co się za to zyskuje.
@Lewusx: Jemu chodzi o to, ze jadles przez 2 tyg ciagu 8-10k kcal, a nie jednorazowo 8-10k, nastepnego 3-4k i pozniej znowu 8-10k... Jednorazowo to sam bym z 15k zjadl. Nikt na ciebie tutaj nie najezdza, tylko napisales cos nieprawdopodobnego - nagraj jak 14 dni pod rzad jesz 8-10k, wtedy to ma sens
@Lewusx: W noc przed wyjściem na scenie się aż tyle je? Przecież nie ma opcji, żeby po 7k kcal nie mieć wywalonego brzucha po paru godzinach. Jak się to rozwiązuje?
@Popularny_mis: kulturyści poświęcają normalne życie, zdrowe relacje z jedzeniem i bliskimi, zdrowie i czas, a Ciebie zastanowiła akurat lewatywa?xD Chyba jednak niektórzy ludzie mają jakiś głęboko zakorzeniony lęk przed ciałami obcymi w odbytnicy xDDD
@DywanTv dlatego chciałem zapytać na jakich to salach są te "normalne" zawody, jaką widownia, ile poza maltretowaniem organizmu to kosztuje, ile przynosi dochodu/satysfakcji i jakie są kosekwencje ponlatach. Ale dostałem odpowiedź hahha ale ci przeszkadza lewatywa w dupie XD Poszukam sobie w necie żeby wyciągnąć wnioski.
@Popularny_mis: Kieruje Nami miłość do tego co robimy, nie wyobrażamy sobie tego nie robić i w ten sposób powoli siebie samo niszczymy, po prostu głupi „sport” motywuje Cię być jak najlepszym i zajść jak najdalej.

Co do widowni to głównie rodziny zawodników, na targach fitness trochę więcej widzów, którzy są po prostu ciekawi jak to wyglada na żywo, na mniejszych zawodach również takich znajdziemy bo wejściówka to 10zł, raz się zdarzyło
@Popularny_mis: Kosztuje tyle ile jesteś w stanie na to poświecić, no Ci którzy są w czołówce raczej nie oszczędzana i na brał pieniędzy też nie narzekają, oczywiście są wyjątki. Co do zarobków, po 7 latach trenowania ponad, byciu zawodnikiem 2 zarobiłem tyle co nic, no może trochę szacunku wśród kolegów i koleżanek ze sceny i moich znajomych którzy znają mnie osobiście. Zarabiać pieniądze zacząłem 3 miesiące temu jak założyłem fanpage na