Wpis z mikrobloga

Podziwiam za ilości... Ja mam zawsze za Mo kalorii i chudnę. Kocham długi rower i długie biegi...I nie lubię wieczorem jeść. Jak Ty to robisz???


@smokingcat: Mam predyspozycję do otyłości, czyli duży apetyt. Prawdopodobnie nie jest to replikowalne u innej jednostki. ¯\_(ツ)_/¯
Pytanie, ale tylko tak szczerze- nie nudzi Ci się jeść to samo w kółko? Już chyba drugi tydzień jesz tę wołowinę, jajka i śledzia. To żaden atak, tylko pytanie.


@Majchas: Jedzenie, IMO, nie jest rozrywką. Czy się "nudzi" czy nie - nie ma znaczenia, poza tym, że mała różnorodność pozwala możliwie ograniczyć wpływy hedoniczne na wielkość konsumpcji.