Wpis z mikrobloga

@Wyrewolwerowanyrewolwer: Jobs to był marketingowiec. On nie był inżynierem, technikiem, wiedzial to co mu inni powiedzieli. On motywował ludzi do działania, sprzedawał produkt i wymagal od innych aby go stworzyli. Nie ma w tym nic złego. To dzieki jego pracy i zyciu rynek komputerowy wyglada dzis tak jak wyglada. Za to nalezy go podziwiac i szanować, niezaleznie od tego co po drodze zrobil.
Ale można być wyżej niż to. I wyzej
@monarchista: Szczerze? Obaj to świetni menadżerowie, którzy nie bali się podjąć bardzo ryzykownych decyzji - takich, gdzie zamiast wpisywać się w rynek tworzą nowy. Jasne, były jakieś tam smartfony przed iPhone (sam miałem i bardzo lubiłem) - co z tego, skoro dopiero Apple potrafiło je rozpropagować?

Musk też nie odkrył czegoś zupełnie niezwykłego: on po prostu z upartością godną osła wyznacza sobie cele, które większość mu współczesnych uważa za bezsensowne/niemożliwe/nieopłacalne. "Wejdę
Jobs powiedzial ludziom czego chce, oni to zaprojektowali a on potem zaakceptował lub nie.

Musk sam wymyslil a nastepnie zaprojektowal to co chce osiągnąć a potem ludzie z jego pomocą mu to zbudowali.


@monarchista: Nie zgodzę się. Obaj uparcie chcieli, by pracownicy osiągnęli coś czego nikt inny dotąd nie zrobił. Owszem, Musk ma na pewno bliższy kontakt z technikaliami i sypia w wytwórni rakiet - ale też po prostu powiedział ludziom
@enron: ocywiscie, ze tak. Ale Musk wzial swoje pieniądze i to nie, ze zakladamy firme w garażu tylko setki mln dolarów - zrobil z nich dwie firmy i jeszcze sam tam siedzial i budowal jak trzeba bylo fizycznie. Mogl kupic za te pieniadze zdolnych ludzi i kazac im cos zbudowac a samemu tylko reklamując. On siedzial fizycznie i w tym grzebał. Jobs siedzial fizycznie i grzebał w komputerach lub telefonach?
jest inzynierem i wykonawcą.


@monarchista: Niby tak, ale podobno z tym jego inżynierowaniem to więcej marketingu niż rzeczywistej pracy. Kojarzę, że za czasów kiedy regularnie pracował było sporo zastrzeżeń do jakości jego pracy.

Jobs to był marketingowiec. On nie był inżynierem, technikiem,


Zdaje się, że pracował w Atari czy jakiejś innej firmie jako programista.

To dzieki jego pracy i zyciu rynek komputerowy wyglada dzis tak jak wyglada.

Zapomniałeś o GUI, smartfonach,
@monarchista: nie mówię że są identyczni. Oczywiście, że Musk jest bardziej techniczny - ale przecież on nie zaprojektował Raptora, nie wymyślił kształtu Starshipa, nie napisał algorytmu umożliwiającego suicide burn. Podejrzewam że nawet nie jest autorem pomysłu, by Starship zamiast z kompozytów był zbudowany z pospawanej blachy - raczej było to tak, że kombinowali, kombinowali i w końcu zespół mu powiedział: "Panie Elon, fizycznie się nie da. Musimy wymyślić jakiś inny materiał,
Ale wciaz dla mnie Musk > Jobs.


@monarchista: To już osobista preferencja.
Nie wydaje mi się, żeby porównywanie jednego wizjonera z drugim, gościa który kieruje kilkoma firmami pchającymi rewolucje w technologii do gościa, który stworzył najdroższą firmę w historii było obelgą dla któregokolwiek.
Cieszę się, że to sobie wyjaśniliśmy.
Oczywiście masz prawo bardziej sympatyzować z jednym lub drugim, można to zrobić bez obrażania ;)
@monarchista: Zgadzam się w zupełności. Nawet jeśli Tesle nie są najlepsze jakościowo, to Musk nakręcił modę na elektryki i sprawił, że coś, co wcześniej było wyśmiewane, staje się coraz bardziej pożądane i powszechne, nawet na polskich ulicach. SpaceX to nie tylko idea lotu na Marsa, ale ogromne oszczędności w przemyśle kosmicznym, dzięki czemu jest więcej kasy na badania.