Wpis z mikrobloga

Warte przypomnienia

Taco Hemingway

"Nie pochodzę z elit, ani z dobrej dzielni, Fifi - spadkobierca nineties'owej klasy średniej"


tymczasem

Urodził się 29 lipca 1990 w Kairze[1][2]. Kiedy miał dwa lata, przeprowadził się z rodzicami z Egiptu do Chin. Uczęszczał tam najpierw do angielskiego, a potem chińskiego przedszkola Nie miał problemów z nauką, od najmłodszych lat uczył się mówić w dwóch językach jednocześnie. Jak mówił w wywiadzie z Metro Warszawa, z matką i siostrą rozmawiał po angielsku, a z ojcem po polsku Ukończył Prywatne Gimnazjum nr 1 w Warszawie i XXXIII Liceum Ogólnokształcące Dwujęzyczne im. Mikołaja Kopernika w Warszawie, gdzie poznał swojego przyszłego producenta, Macieja Ruszeckiego


#przegryw #bananoweoskarki #blackpill #bekazrapsow
scotieb - Warte przypomnienia 

Taco Hemingway

 "Nie pochodzę z elit, ani z dobre...

źródło: comment_1614325807CG7tgE135JF8AzP7chRNbN.jpg

Pobierz
  • 204
@scotieb: Definicją klasy średniej każdy żongluje jak chce, bo socjologia to nie jest nauka. A u nas robi się to ze szczególnym upodobaniem, żeby pewnym grupom społecznym poprawić humor. Ktoś ma wyższe wykształcenie, jakąś tam administrację skończył, przekłada papiery w korpo albo urzędzie miasta, nie zarabia nawet polskiej średniej krajowej, ale to już panie klasa średnia, białe kołnierzyki jak w Ally McBeal. Kiedyś gdzieś przeczytałem coś takiego - klasa średnia mieszka
@scotieb: Lol, ale to jest właśnie klasa średnia. Klasa średnia to nie są ludzie, którzy zarabiają 5k netto. W Polsce nastąpiła straszna dewaluacja tego określenia (kiedyś widziałem, że klasa średnia zaczyna się od 1.5k pln na osobę xD). Klasa wyższa to są właściciele średnich przedsiębiorstw, CEO jakiejś firmy, a nie jacyś programiści 15k, czy prawnicy
@scotieb: 5k netto wypłaty, czy 5k na osobę w gospodarstwie domowym? Tak czy siak co najwyżej jakaś niższa klasa średnia na upartego, żeby się ten ktoś nie obraził. Jeszcze zależy co robią tak naprawdę takie osoby. Hydraulik czyli wykwalifikowany robotnik tyle może zarabiać. Jadźka z biura to prekariat, czasem mówi się na takie różowy kołnierzyk, podobnie nauczyciele. Klasa średnia to ustawiony w zawodzie architekt, nie taki na śmieciówce w biurze projektowym