Wpis z mikrobloga

Mireczki potrzebuje pomocy.
Pracuje w jednej firmie, która posada trzy punkty sprzedażowe. Dzisiaj przechodząc do pracy, dowiedziałem się, że zostaje "przeniesiony" do innego punktu, który jest oddalony o 32 km w jedna stronę od mojego miejsca zamieszkania (aktualnie do pracy mam 3 km).
Pytając szefa o co chodzi usłyszałem, bo tak...
Dokonałem szybciej kalkulacja i wyszło mi że miesięcznie będę wydawać 680 zł na paliwo, co stanowi 1/4 mojej pensji.
Po oświadczeniu pracodawcy, że się na to nie godzę, ponieważ w umowie mam wpisane aktualne miejsce pracy do tego będę stratny na dojazdach, dowiedziałem się że mnie zwolni i mam się "słuchać"

Powiedźcie, co robić w takim przypadku...

#praca #pracbaza #januszebiznesu #prawo #pomocy #kiciochpyta #prawopracy #januszex
  • 59
@Eglise Już dostałem informacje, że koszty dojazdu to mój interes i nie będzie do tego dokładał.
Co jeśli nie wyrażę zgody na takie rozwianie i będę chciał zostać w aktualnym miejscu?
chyba niestety niewiele możesz zrobić. Nie wiem w jakieś firmie pracujesz, ale może Cię oddelegować na 3 miesiące do innej placówki czy oddziału. Dostajesz pismo z ważnym powodem do oddelegowania 2tyg wcześniej i niestety musisz podpisać.


@Eglise: jasne. A potem idziesz do lekarza, bo Cie plecy bola, zwolnienie na 3 miesiace, az sie janusz nauczy szanowac ludzie, a nie probowac zmusic ich do rzucenia papierami by oszczedzic na odprawie.