Wpis z mikrobloga

Mireczki potrzebuje pomocy.
Pracuje w jednej firmie, która posada trzy punkty sprzedażowe. Dzisiaj przechodząc do pracy, dowiedziałem się, że zostaje "przeniesiony" do innego punktu, który jest oddalony o 32 km w jedna stronę od mojego miejsca zamieszkania (aktualnie do pracy mam 3 km).
Pytając szefa o co chodzi usłyszałem, bo tak...
Dokonałem szybciej kalkulacja i wyszło mi że miesięcznie będę wydawać 680 zł na paliwo, co stanowi 1/4 mojej pensji.
Po oświadczeniu pracodawcy, że się na to nie godzę, ponieważ w umowie mam wpisane aktualne miejsce pracy do tego będę stratny na dojazdach, dowiedziałem się że mnie zwolni i mam się "słuchać"

Powiedźcie, co robić w takim przypadku...

#praca #pracbaza #januszebiznesu #prawo #pomocy #kiciochpyta #prawopracy #januszex
  • 59
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Chicoxxx66: idź do psychiatry przedstaw sytuację że się boisz szefa, masz problemy z spaniem dostaniesz długie L4 a szef będzie cię mógł pocałować w pompkę
  • Odpowiedz
@Chicoxxx66: Szukaj nowej pracy i czekaj na wypo od pracodawcy.
Jak znajdziesz coś lepszego to super. Jak nie, to nie zwalniaj się bo stracisz prawo do zasiłku (gdybyś nie mógł od razu znaleźć innej roboty to się przyda) Szarpanie się z obecnym szefem zawsze skończy się szybszym zwolnieniem i raczej bym unikał.
  • Odpowiedz
@dziecielinapala: o co Ci chodzi kobieto uczepiłaś się tego żeby nie szedł na l4 bo nie i koniec bo idą na to moje podatki ale prawo w naszym kraju jest takie że możesz iść na zwolnienie lekarskie jeśli jest potrzeba i nie chodzi tu tylko o problemy fizyczne ale i psychiczne które mogą mieć gorsze konsekwencje
  • Odpowiedz