Wpis z mikrobloga

@knur3000: W Lichtenstainie była na ten temat duża afera, za aborcję cały czas grozi więzienie. Parlament chciał przegłosować legalizację, ale książe zagroził wetem (może zawetować dowolną ustawę). Wtedy chciano uchwalić prawo, które odbiera księciu prawo weta. Na to on odpowiedział, że jak to przejdzie to zrzeka się władzy i opuszcza kraj. W końcu w referendum odrzucono zmiany i książe rządzi dalej. Swoją drogą ciekawy kraj, mają największą liczbę patentów na
  • Odpowiedz