Wpis z mikrobloga

Mam za sobą pierwszy Dopaminowy Detox.

Był krótki, trwał tylko 8 godzin. Nie czepiajcie się. Dla człowieka tak uzależnionego od cyfrozy jak ja, dobre i to na początek. Już od dawna chciałem to zrobić. Następne będą dłuższe. Cieszę się, że się o tym dowiedziałem. Oglądałem ludzi na youtubie, a potem natrafiłem na tego wspaniałego bloga.

Przez okres 8 godzin, musiałem przestrzegać następujących zasad:

Zero elektroniki (żadnego telefonu, Netflixa, laptopa, gier video etc.)
Zero czytania książek i magazynów
Zero sexu i masturbacji
Zero jedzenia
Zero rozmów
Zero muzyki i podcastów
Zero kawy i innych stymulantów

Jedynymi rzeczami dozwolonymi w trakcie trwania postu były:

Pisanie (kartka + ołówek)
Medytowanie
Spacery, rower
Rozmyślanie i planowanie
Wizualizacje
Picie dużej ilości wody
Zimne prysznice
Kalistenika, rozciąganie

Już po 2 godzinach umysł domagał się bodźców. Dałem mu do zrozumienia, że tak trzeba i nic nie dostanie. 1 godzina ciągneła się jak 2.

- dużo leżałem w łóżku, tym razem nie przez depresję, a z uśmiechem na ustach że nic nie muszę robić.
- dużo medytowałem
- siedziałem na fotelu xD
- zrobiłem spacer

Głodówkę mogłem robić dłużej ale czułem się osłabiony. Kręciło mi się w głowie, więc postanowiłem zjeść lekki posiłek. Był jak dopaminowa bomba dla mojego mózgu. Jakbym jadł pierwszy raz w życiu. Po tak krótkim poście jestem bardziej obecny i spokojny. Przestałem gonić za białym króliczkiem.

Zrozumiałem jak bardzo jesteśmy uzależnieni od cyfrozy i jak wiele czasu marnowałem z powodu kolejnych powiadomień. Zbyt dużo niepotrzebnych bodźców, wykopu, facebooka, youtuba. Większość z tego i tak nikomu nie potrzebna. Mój tata nie wytrzyma bez telewizora. Mój brat, jak przyjeżdża w odwiedziny, gdy jest w kuchni - włącza radio, gdy jest w pokoju - włącza telewizor. W międzyczasie telefon. Ja nie chcę już być takim cyfrowym ćpunem. Będę robić częstsze przerwy od technologii. Mój mózg odpoczął i przyszłe dopaminowe posty będą dłuższe. Planuje taki zrobić w lesie na wiosne.

Polecam wszystkim. Teraźniejszość jest wieczna. Cisza kryje w sobie wielki skarb. To spokój ducha i równowaga

#dopaminowydetox #medytacja #zdrowie #mozg #gruparatowaniapoziomu
Wypoks - Mam za sobą pierwszy Dopaminowy Detox. 

Był krótki, trwał tylko 8 godzin....

źródło: comment_1611523833gioiHaDLFfaayL6GURqftY.jpg

Pobierz
  • 46
  • Odpowiedz
@C8H18: Nie powtarzałem, ale to jest doskonały pomysł. Dzięki za przypomnienie. Zaplanuje sobie taki dzień, kiedy będzie zimno i ciemno.
  • Odpowiedz
@Sokoto: niestety natłok obowiązków i nie robiłem. Ta wersja jest mocno oszukana, bo mi nauka i czytanie daje dużo dopaminy. Jeśli się nie nudzisz, to wcale nie jest detox
  • Odpowiedz