Wpis z mikrobloga

No to pierwsze zerwanie klatki piersiowej za mną ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po dość długiej rozgrzewce z mobilizacją przyszła pora na serię właściwą. Miałem załadowane niewiele, bo 110kg i miało pójść izi na 12 powtórzeń. Przy trzecim powtórzeniu usłyszałem jakby cichy trzask i momentalnie zostałem odcięty od siły. Dobrze, że sztangę miałem nisko nad klatką, to nie uszkodziła mnie przy spadaniu. Czułem lekki ból w miejscu zerwania, który z czasem (po 3-4 godzinach) zmniejszył się do zera, no chyba, że wykonuję jakiś ruch lewym ramieniem, wtedy powraca. Na początku żadnego krwiaka nie miałem, ale teraz widzę, że wyszedł (wielkości pięciozłotówki) koło pachy, zobaczymy czy się powiększy, oby nie...
Mam karę za to, że za bardzo szarpałem ciężarem przy wyciskaniu. Zamiast robić wolniej, na mniejszą ilość powtórzeń to szarpałem sztangą, byle #!$%@?ć jak najwięcej powtórzeń. Zaraz po zerwaniu klatki w głowie miałem słowa Patryka2703, jak to się śmiał, że sterydziarzom często idą klatki piersiowe xD
Śmiali żeście się ze mnie, że mam za małe nogi. Zobaczymy za pół roku, bo w najbliższym czasie to będzie główny mięsień, który będę trenował (obym i ich nie #!$%@?ł przy treningu) :D
#mikrokoksy #silownia
  • 11
@matiimakaka: Jeśli masz hajs to idź i to natychmiast do ortopedy zajmującego się sportowcami a potem do fizjo. Jeśli krwiak nie powiększy się jakoś znacznie w ciągu następnych kilku godzin to albo zerwanie jest małe albo to „tylko” naderwanie. Pierwsze 2 tygodnie są jest kluczowe i to w sumie od nich najbardziej zależy jak szybko z tego wyjdziesz, jak to zostawisz to większa szansa że będziesz rok się z tym męczyć.
@DywanTv: W poprzednim tygodniu robiłem jedną serię AMRAP (też na 110kg). Jeśli chodzi o rekordy to w ostatnich 2-3 tygodniach nawet się do nich nie zbliżałem.
Na rozgrzewkę, to mam najpierw 7 minut szybkiego chodu po bieżni, potem robię preaktywację za pomocą gum oporowych. A na samej klacie zanim dojdę do serii właściwych to robię po 16 powtórzeń pustym gryfem i 40kg oraz po 12 powtórzeń 60kg i 80kg.
@matiimakaka: Aś mje nastraszył tera, na psyche mi siądzie podczas wykonywania ćwiczeń.
Myślałem że zerwania i złamania na siłce dotyczą tylko ludzi z 600+ w totalu. Przy podejściu do jakiegoś 200+ przysiadu czy coś. Tzn. 110 na ławce to też mało nie jest, no ale znowu też nie jakoś bardzo dużo, żeby tak mięśnie zrywać. Unlucky I guess ¯\_(ツ)_/¯