Wpis z mikrobloga

Nie wiem jak w innych krajach, ale przeglądanie ofert pracy w tym kraju to jakiś kur kosmos.

Jeśli nie jesteś z magicznego IT/programowanie, nie znasz niemieckiego/francuskiego/norweskiego/niderlandzkiego lub najlepiej wszystkie kur
na raz, nie masz znajomości i ktoś Cię nie wciśnie na jakies przyjemne stanowisko i dużą kasiorką lub nikt nie nauczył Cię kombinować z podatkami/dotacjami/rozliczeniami/fakturami na własnej działalności to zostaje tylko i wyłącznie gównopraca z brakiem umowy o pracę, niskimi zarobkami, januszowym podejściem, brakiem rozwoju, brakiem jakiegokolwiek zdroworozsądkowego podejścia do balansu życie/praca (wybierz dowolne lub zbierz cały komplet).

Change my mind.


#praca #pracbaza #korpo #bezrobocie #pieniadze #programista15k #gownowpis #zalesie #chlewobsranygownem
  • 18
@Niedzwiedzmin: kombinowania z podatkami/dotacjami i fakturami ma Cię ktoś nauczyć? To jest właśnie złe podejście. Umiejętność researchu na własną rękę jest przydatna niezależnie od branży - tego wszystkiego można się nauczyć samemu. Języków też można się nauczyć - jest mnóstwo darmowych materiałów (można zacząć od duolingo a potem od normalnych książek do nauki). Wiadomo że poza IT jest #!$%@? - z tym się nie kłócę. Ale to nie jest tak że
@Niedzwiedzmin: Nie skończyłam studiów (ale kończę zaocznie), znam angielski.

Pracuje w korpo IT (ale nie na stanowisku technicznym jakkolwiek), pracuje 8h dziennie, mam fajne benefity w pracy, zarabiam więcej niż średnia krajowa na uop na czas nieokreślony. Owszem, od czasu do czasu zdarzą się nadgodziny, ale mogę je sobie odebrać nawet następnego dnia. Ba, w trakcie pracy mogę wyjść jak muszę coś załatwić, np. lekarza.

Z tym, że po prostu pracowałam
@Niedzwiedzmin: Na wykopie nie piszesz takich wyznań... Tu wszyscy zarabiają 15 tys. jak programiści i nie ma miejsca dla "przegrywów", jeśli nie wpasowujesz się w typ "programisty" to Cie zjadą żeś nieudacznik i leń i siedzisz na bezrobociu na własne życzenie.

@redditowywykopek: Tak, ale jeden przysiądzie się i nauczy w 2 dni, a drugi to samo będzie ogarniał przez 3 tygodnie... Czujesz różnicę? Nie każdy się nadaje na programistę czy
@Niedzwiedzmin: W wielu korpo wymaganiem jest angielski i licencjat, a średnią krajową ma się tam albo na start, albo po roku. Plus benefity i raczej lekkie życie pracownicze. Oczywiście wszyscy w korpo pracować nie mogą, ale jednak jest to sporo dobrych miejsc pracy.
@Niedzwiedzmin: problem może leżeć gdzie indziej. Skoro uważasz, że prowadząc firmę dobre pieniądze można robić wyłącznie wyłudzając dotacje i unikając płacenia podatków, to jest duże ryzyko, że jesteś po prostu ograniczonym imbecylem skazanym na dziadowanie przez własną, małomiasteczkową mentalność. Zastanów się nad tym.
@Niedzwiedzmin: z jednej strony dupy nie urywa, z drugiej strony to wg mnie niezły pieniądz, jeśli mówimy o pierwszej pracy po studiach bez większego doświadczenia i konkretnych umiejętności twardych. Inna sprawa, że w 2016 roku mniej więcej tyle mi płacili na okresie próbnym, a ceny od tego czasu poszły mocno w górę. Faktycznie szału nie ma.
@bloger_klasyczny: Może i niezły dla świeżaka po studiach, ale nie dla chłopa z kilkuletnim doświadczeniem w różnych branżach który ogarnia swoją robotę i ma w dodatku rodzinę/hobby/ŻYCIE.

I tak się tu istnieje w kraju kwitnącej cebuli...